Reklama

Nowa edycja "Top Chef" zadebiutuje 7 marca

Nowa edycja „Top Chef” zadebiutuje na antenie Polsatu w środę, 7 marca, o godz. 21.25. Tego samego dnia premierę będzie miała wiosenna nowość stacji - show "Umów się ze mną. Take Me Out".

Nowa edycja „Top Chef” zadebiutuje na antenie Polsatu w środę, 7 marca, o godz. 21.25. Tego samego dnia premierę będzie miała wiosenna nowość stacji - show  "Umów się ze mną. Take Me Out".
Maciej Nowak, Ewa Wachowicz, Grzegorz Łapanowski, Robert Sowa i Wojciech Modest Amaro na planie programu "Top Chef" /Piotr Tarasewicz /Polsat

Poprzednia edycja "Top Chef" emitowana była w środy o godz. 20.40. Późniejsza godzina emisji związana jest z nowym show Polsatu. "Umów się ze mną. Take Me Out" zajmie w środowej ramówce stacji miejsce "Świata według Kiepskich" - randkowy program oglądać będzie można o godz. 20.05.

W programie kulinarnym "Top Chef" biorą udział kucharze, którzy swoimi umiejętnościami i talentem zamierzają zrewolucjonizować gastronomiczny rynek w Polsce.

W show mogą wziąć udział zarówno szefowie kuchni luksusowego hotelu, jak i małej regionalnej karczmy. Od uczestników wymaga się: perfekcji, podejmowania ryzyka, kreatywności i przede wszystkim miłości do gotowania.

Reklama

Każdy odcinek to seria konkurencji. Zwycięstwo w niektórych z nich daje uczestnikom immunitet, a inne zadania kierują do dogrywki. Nagrodą główną jest tytuł "Top Chef" i 100 tysięcy złotych.

W castingach do siódmej edycji programu wzięło udział niemal pół tysiąca chętnych. Uczestników oceniać będą: Wojciech Modest Amaro, Ewa Wachowicz, Maciej Nowak i zupełnie nowy w gronie jurorów - Robert Sowa.

Randkowy program "Umów się ze mną. Take Me Out" poprowadzi artysta kabaretowy Piotr "Guma" Gumulec, znany widzom Polsatu z "Kabaretu na żywo".

W każdym odcinku trzydzieści kandydatek zobaczy kilku singli. Każdy z nich pojedynczo będzie musiał je do siebie przekonać. Dostanie na to szansę w trzech rundach.

W każdym z etapów dziewczyny będą mogły zdecydować, czy są zainteresowane spotkaniem z danym mężczyzną czy też nie. Jeśli w ostatniej rundzie zostanie więcej niż jedna kandydatka, role się odwrócą i to mężczyzna będzie wybierał kobietę, z którą pójdzie na randkę.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy