Reklama

Niewygodne programy kulinarne

Gwiazdy programów kulinarnych zbyt często gotują tłusto i niezdrowo, dając społeczeństwu zły przykład - alarmuje "Dziennik".

Posłowie sejmowej komisji zdrowia chcą to zmienić i dlatego zwrócą się do stacji telewizyjnych, by Pascal Brodnicki, Robert Makłowicz czy Karol Okrasa promowali kuchnię zdrową i niskokaloryczną.

Ośrodki regionalne, które prezentują tłustą kuchnię etniczną, w ramach misji publicznej powinny lansować np. zdrową zupę ogórkową i żurek zamiast tuczących pieczeni i klusek z sosem". Makłowicz mówi, że to "cudaczny pomysł".

To nie pierwszy oryginalny pomysł, jaki zaprząta głowy posłów podkomisji zdrowia publicznego. Debatowali oni m.in. nad tym, że tylko chleb, który jest robiony na zakwasie, można nazywać chlebem, reszta pieczywa to wyroby chlebopodobne. Posłowie ustalili też listę substancji zakazanych, wchodzących w skład tzw. dopalaczy. Okazało się, że wiele z nich możemy posiadać, choć o tym nie wiemy. Znajdują się w popularnych roślinach doniczkowych i kosmetykach.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: 'Gwiazdy' | przykład | posłowie | zdrowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy