Reklama

Nie żyje aktor Stan Kirsch. Bohater serialu "Nieśmiertelny" popełnił samobójstwo

Stan Kirsch nie żyje. Amerykański aktor, najbardziej znany z roli w serialu "Nieśmiertelny", popełnił samobójstwo. O jego śmierci poinformowała rodzina. Miał 51 lat.

Stan Kirsch nie żyje. Amerykański aktor, najbardziej znany z roli w serialu "Nieśmiertelny", popełnił samobójstwo. O jego śmierci poinformowała rodzina. Miał 51 lat.
Stan Kirsch (15 lipca 1968 - 11 stycznia 2020) /materiały prasowe

O tragicznej śmierci Stana Kirscha rodzina aktora poinformowała w mediach społecznościowych we wtorek, 14 stycznia.

"Drodzy przyjaciele, 11 stycznia w tragiczny sposób straciliśmy naszego ukochanego Stana Kirscha" - czytamy na oficjalnym profilu aktora na Facebooku.

"Jesteśmy załamani. Dziękujemy za zrozumienie i prosimy o uszanowanie naszej prywatności".

Jak informują media, 51-letni aktor popełnił samobójstwo - powiesił się w sobotę, 11 stycznia.

Stan Kirsch był znany przede wszystkim z jednej z głównych ról w popularnym serialu "Nieśmiertelny" (1992-1998).

Reklama

Aktor miał również na koncie role w takich telewizyjnych produkcjach, jak "Sprawy rodzinne", "Szpital miejski", "Jag - Wojskowe Biuro Śledcze".

Zagrał także w jednym odcinku serialu "Przyjaciele" - wcielił się w chłopaka Moniki Geller (Courteney Cox).

Wystąpił także w kilku filmach, m.in. "Morderca mimo woli", "Płytko pod Ziemią", "Deep Rescue".

Ostatni raz na ekranie Stan Kirsch pojawił się w 2008 roku, w serialu "Invicible". Od tamtego czasu prowadził szkołę aktorską.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy