"Milionerzy": Internauci nie mają litości! Najbardziej irytujący uczestnik?
Tego uczestnika widzowie "Milionerów" zapamiętają na długo. Maciej Kapek zrobił niemałe wrażenie na widzach i Hubercie Urbańskim, wywołując skrajne emocje. Po emisji ostatniego odcinka teleturnieju internauci rozpoczęli ożywioną dyskusję na temat jego zachowania. Co wzbudziło takie kontrowersje?
W odcinku "Milionerów", który można było zobaczyć 23 listopada 2021 roku, wystąpił pan Maciej. Student amerykanistyki i filologii rumuńskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Poza nauką, kocha sztukę. Reżyserował filmy niezależne, prowadzi grupę teatralną. Nie tylko jego zainteresowania, ale również dość ekscentryczny sposób gry zrobił wrażenie na widzach.
Występ pana Macieja zirytował fanów teleturnieju, którzy w komentarzach nie szczędzili mu uszczypliwości. Część osób stwierdziła wprost, że oglądanie tego odcinka było męczące. Chodziło bowiem o to, że uczestnik długo analizował pytania i odpowiedzi, dodając do tego sporo osobistych komentarzy. Chętnie dzielił się z prowadzącym i publicznością swoimi przemyśleniami i żartami. Sprawiał wrażenie niezwykle pewnego siebie.
Czy wygra milion? Tego dowiemy się w następnym odcinku. W czasie całego wtorkowego programu odpowiedział zaledwie na 6 pytań. Gra dalej, ma 40 tysięcy złotych i wykorzystał wszystkie koła ratunkowe.
Najwięcej emocji wzbudziło pytanie o budkę lęgową.
Czego nie powinna mieć budka lęgowa dla dzikich ptaków?
a) dachu
b) otworu wlotowego
c) żerdki pod tym otworem
d) podłogi
Pan Maciej przez kilka minut analizował wszystkie warianty i tworzył do nich rozmaite historie. Zaproponował też Hubertowi Urbańskiemu budowę tych budek i sprowadzenie ptaków do studia, co prowadzący po dłuższej, krępującej ciszy skomentował krótko: "Ja ci, zdaje się, zaraz poskładam, wiesz!?".
Po kilku żartach, telefonie do przyjaciółki i siedmiu (!) minutach zastanawiania się uczestnik ostatecznie zaznaczył poprawną odpowiedź (C).
Przy kolejnych pytaniach również nie brakowało szerokich analiz i sarkastycznych uwag. Gdy Hubert Urbański na progu za 10 tysięcy złotych zapytał o określenie uwodziciela, pan Maciej wspomniał o Victorze Hugo.
"On jest jak ja - 100 stron o niczym" - przyznał. Publiczność zareagowała na tę uwagę delikatnym śmiechem, a prowadzący stwierdził: "Zabrzmiało to nieskromnie".
Jak potoczą się dalsze losy Macieja Kanpika w teleturnieju? Tego dowiemy się w środowy wieczór, 24 listopada. Wiadomo jednak, że do tej pory zyskał niemałą sławę w sieci i niestety, nie zaskarbił sobie sympatii widzów.
Co piszą internauci?
"Współczuję tylko osobom, które czekały dzisiaj na grę i się nie doczekały...".
"Nie wytrzymałam i pierwszy raz w życiu wyłączyłam telewizor, szkoda zdrowia i nerwów".
"Żadnego poszanowania dla pozostałych graczy i widzów".
"Jeszcze chyba żaden uczestnik nie dostał tylu negatywnych komentarzy tutaj".
"Chyba powinien być wyznaczony czas na pytanie, bo to jest przesada".
"Tak męczącej osoby chyba jeszcze nigdy tam nie było".
Administratorzy profilu "Milionerów" na Facebooku próbowali studzić emocje internautów. "Rozumiemy emocje, ale prosimy: nie używajcie słów uważanych powszechnie za obraźliwe" - zaapelowali do komentujących.
Czytaj również:
"Rolnik szuka żony 8": Marek zakochał się w Elżbiecie? Internauci mają wątpliwości
"Dom Gucci": W imię Ojca, Syna i Lady Gagi [recenzja]
Tylko w Interii! Cary Fukunaga i Linus Sandgren: Bond na miarę naszych czasów
Więcej newsów o filmach, gwiazdach i programach telewizyjnych, ekskluzywne wywiady i kulisy najgorętszych premier znajdziecie na naszym Facebooku Interia Film.