"Milionerzy": Gdzie mieści się siedziba prezydenta? Wiedzielibyście?
Dwanaście pytań, trzy koła ratunkowe, Hubert Urbański i milion jako główna nagroda. W polskiej edycji teleturnieju "Milionerzy" najwyższą stawkę udało się zgarnąć tylko Krzysztofowi Wójcikowi w 2010 roku i Marii Romanek w 2018 roku. Jakie pytania sprawiają trudności uczestnikom gry?
W teleturnieju "Milionerzy" zasady są proste, ale uczestnicy stają przed trudnymi wyborami.
Zasady gry są teoretycznie proste - aby Hubert Urbański wypisał czek na milion, uczestnik powinien poprawnie odpowiedzieć na dwanaście pytań. W razie niepewności może skorzystać z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytanie do publiczności i telefon do przyjaciela. Kolejne sezony "Milionerów" pokazują jednak, że pomoc czasem może utrudnić podjęcie odpowiedniej decyzji.
Każdy odcinek pokazuje nam, że niektóre pytania - nawet z podpowiedziami - nadal mogą nas pokonać. Z fotela widza w rozgrywce teoretycznie nie ma nic trudnego, sytuacja zmienia się diametralnie, gdy uczestnik siada oko w oko z Hubertem Urbańskim i na oczach publiczności zgromadzonej w studiu i przed telewizorami ma odpowiadać na pytania, które potrafią zaskakiwać.
Siedzibą prezydenta jest dawny pałac Radziwiłłów, zwany:
a) Belwederem,
b) pałacem wilanowskim,
c) Wawelem,
d) Pałacem Namiestnikowskim.
Agnieszka rozpoczynała swoją walkę o milion w 234. odcinku ze wszystkimi kołami ratunkowymi. Przed nią było jeszcze dziewięć pytań. Niestety, w walce od sumę gwarantowaną - 40 tys. złotych - uczestniczka poległa. Pytanie, które potraktowała intuicyjnie okazało się tym ostatnim w jej rozgrywce. Nie skorzystała z telefonu do przyjaciela, ani pytania do publiczności i zdecydowała, że definitywnie stawia na odpowiedź a - Belweder.
Poprawną odpowiedzią na to pytanie była opcja d - Pałac Namiestnikowski, który pełni funkcję Pałacu Prezydenckiego od 1994 roku. Agnieszka wróciła do domu z gwarantowaną nagrodą - 1000 zł.
Kolejną uczestniczką, która stanęła do walki o milion była Kasia. Pierwsze pytania nie stanowiły dla niej dużego wyzwania. Jednak intuicja zawiodła ją w pytaniu o 10 tys. złotych. Wówczas Hubert Urbański zapytał ją o lokalizację najgłębszego miejsca na Ziemi:
Rów Mariański - najgłębsze miejsce na Ziemi - znajduje się na dnie:
a) Morza Czarnego,
b) Morza Śródziemnego,
c) Pacyfiku,
d) Bajkału.
Mimo niewykorzystanych dwóch kół ratunkowych, Katarzyna szybko wybrała definitywną odpowiedź. Uczestniczka zaznaczyła ostatnią opcję - Bajkał. Niestety, ta decyzja była błędem - najgłębsze miejsce na Ziemi znajduje się na dnie Pacyfiku. Kasia skończyła swoją grę w "Milionerach" z gwarantowanym 1000 zł na koncie.
Komu uda się wygrać milion?