Marta Żmuda Trzebiatowska wróciła na plan "Na dobre i na złe"
Ta wiadomość ucieszy wszystkich fanów najpopularniejszego polskiego serialu medycznego. Marta Żmuda Trzebiatowska grająca w produkcji TVP rolę doktor Hanny Sikorki aktorka ogłosiła w środę, 21 października, że wróciła na plan "Na dobre i na złe" po kilkumiesięcznej przerwie.
"Dzień dobry! Hania Sikorka wróciła" - ogłosiła na Instagramie Marta Żmuda Trzebiatowska. Post okrasiła swoim zdjęciem, na którym pozuje w fartuchu lekarskim i ze stetoskopem na szyi. Nieco więcej aktorka zdradziła w relacji umieszczonej na Instagramie. Najpierw pokazała tam, jak przyjeżdża na miejsce, w którym realizowane są zdjęcia, a potem - ubrana już w kostium - dodała, że czeka na ujęcie. "Powiem wam, że się stęskniłam, bardzo, bardzo za Leśną Górą. Cieszę się, że mogę tu być w końcu. Mateusz Janicki, pozdrawiam" - powiedziała na nagraniu.
Żmuda Trzebiatowska miała prawo stęsknić się za serialem, do obsady którego dołączyła w 2018 roku. Na planie tej produkcji nie pojawiała się od kilku miesięcy. Aktorka zrobiła sobie przerwę w pracy, bo na początku tego roku urodziła drugie dziecko. Urlop macierzyński Żmudy Trzebiatowskiej był , którzy musieli wymyślić, co stanie się z graną przez nią bohaterkę, doktor Hanię Sikorkę. Tego widzowie przez długi czas nie mogli się dowiedzieć, bo okazało się, że lekarka zaginęła w tajemniczych okolicznościach. Dopiero niedawno zagadka jej zniknięcia się rozwiązała. Okazało się, że Sikorka została potrącona przez samochód i w ciężkim stanie trafiła do jednego z łódzkich szpitali.
Bohaterka grana przez Żmudę Trzebiatowską pojawiła się już w niedawno emitowanych odcinkach. Ale w scenach tych wystąpiła inna aktorka.
