Reklama

Mariusz Czajka: Co aktor zrobi z pieniędzmi od internautów?

Mariusz Czajka ma za sobą ciężkie chwile. Aktor ze "Świata według Kiepskich" stracił mamę i nie miał pieniędzy na pogrzeb. Dzięki wsparciu internautów udało mu się zebrać oszałamiającą kwotę. Ujawnił, na co przeznaczy pieniądze.

Mariusz Czajka ma za sobą ciężkie chwile. Aktor ze "Świata według Kiepskich" stracił mamę i nie miał pieniędzy na pogrzeb. Dzięki wsparciu internautów udało mu się zebrać oszałamiającą kwotę. Ujawnił, na co przeznaczy pieniądze.
Mariusz Czajka /Maciej Biedrzycki /Agencja FORUM

Mariusz Czajka, doskonale znany widzom ze "Świata według Kiepskich" oraz z wielu charakterystycznych ról dubbingowych (użyczał głosu m. in. Kaczorowi Donaldowi), znalazł się ostatnio w bardzo trudnej sytuacji. Ze względu na pandemię stracił pracę, ponadto na początku tego roku zmarła jego mama. Aktor zamieścił w sieci dramatyczny apel o wsparcie finansowe, ponieważ nie było go stać na sfinansowanie pogrzebu.

"Ja straciłem 138 przedstawień i praktycznie nie mam dochodów od dziesięciu miesięcy. Mama miała emeryturę nauczycielską 1 600 złotych i nie miała oszczędności. Ja mam same długi i już nie mam skąd pożyczać. Brakuje 8 tysięcy złotych i zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc w pochowaniu mamy, bo nie mam tego za co zrobić" - prosił internautów.

Reklama

Czajka postanowił zorganizować serwisie pomagam.pl zbiórkę pieniędzy na ostatnie pożegnanie mamy. Chociaż początkowo chciał zebrać tylko 10 tysięcy złotych, wpłacona przez internautów kwota przerosła jego najśmielsze oczekiwania. Darczyńcy zasilili konto zbiórki blisko 50 tysiącami złotych. Teraz aktor zdradził, co zamierza zrobić z tak imponującą sumą.

Mariusz Czajka nie ukrywa, że wynik zbiórki na pogrzeb mamy ogromnie podniósł go na duchu. Aktor ze "Świata według Kiepskich" przyznaje, że nie spodziewał się aż tak wielkiego wsparcia. Udało mu się zebrać znacznie więcej, niż zakładał. Czajka już wie, co zrobi ze zgromadzonymi 50 tysiącami.

"Zrobię mamie i tacie nowy pomnik, bo stary się rozsypuje, zamówię jej herbaciane róże i msze gregoriańskie za jej duszę, bo była wierząca osobą. Resztę pieniędzy przeznaczę na to, aby samodzielnie stanąć na nogi i zacząć normalnie zarabiać, spłacać kredyty i alimenty. Chcę uczyć sztuki wystąpień publicznych i aktorstwa w internecie, bo jest na to zapotrzebowanie" - powiedział "Super Expressowi".

Sukces zbiórki to nie koniec dobrych wieści dla Mariusza Czajki. Wkrótce prawdopodobnie będzie mógł wrócić do pracy. Do aktora zaczęli odzywać się twórcy popularnych seriali. Czajce zaproponowano powrót na plan "Świata według Kiepskich", ponadto kontaktowały się z nim również osoby odpowiedzialne za "M jak miłość". Być może niedługo widzowie hitu TVP będą mogli zobaczyć go w zupełnie nowej roli.

Przeczytaj artykuł na stronie RMF!

Maria Staroń

RMF
Dowiedz się więcej na temat: Mariusz Czajka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy