Manifestacja w obronie TVN przed sejmem
Przed sejmem odbyła się we wtorek manifestacja w obronie TVN. Jej uczestnicy przyszli z plakatami na których można przeczytać hasła "Będę bronił TVN. To moja stacja" i "Wolne media, wolni ludzie, wolna Polska", a także z logo TVN z literą "V" stylizowaną na znak victorii . Protesty zorganizowano także w kilkudziesięciu innych miastach.
Demonstrację zabezpieczały znaczne siły policyjne. Protestujący skandowali "Wolne media". Wcześniej aktywiści weszli na dach budynku Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu przy Krakowskim Przedmieściu.
"Na dach budynku weszło pięć osób, nie chciały zejść. Naruszono nietykalność jednego z policjantów" - powiedział PAP podkom. Rafał Retmaniak z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji. Ok. godz. 18 służby zaczęły ściągać manifestantów z dachu.
Inicjator manifestacji - Komitet Obrony Demokracji - poinformował w mediach społecznościowych i na swojej stronie internetowej, że manifestacja została zorganizowana w obronie wolnych mediów i wolności słowa.
"Stajemy razem, by wyrazić naszą niezgodę i nasz sprzeciw wobec wszelkich działań mających ograniczyć wolność słowa i wolność mediów w Polsce" - napisali.
W manifestacji wzięli udział także politycy, w tym pełniący obowiązki przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.
KOD poinformował, że podobne manifestacje rozpoczęły się o tej samej porze w 80 miastach Polski.