"Mam talent": Duet Marysia i Julian wygrywa 12. edycję. Co powiedział Szymon Hołownia?
Akrobatyczny duet Marysia Gawlik i Julian Waglewski zostali zwycięzcami 12. edycji "Mam talent" zdobywając 300 tys. zł. W sobotnim (30 listopada) finale z programem oficjalnie pożegnał się współprowadzący Szymon Hołownia, który według wciąż niepotwierdzonych oficjalnie informacji ma być obywatelskim kandydatem w wyborach prezydenckich w 2020 r.
Po roku przerwy na antenę TVN powrócił "Mam talent".
W 12. serii programu w roli jurorów ponownie pojawili się Małgorzata Foremniak, Agnieszka Chylińską oraz Agustin Egurrola. Funkcję prowadzących od pierwszej edycji nieustająco pełnią Marcin Prokop i Szymon Hołownia.
"W duecie raźniej, po raz ostatni zatańczmy na balustradzie życia" - powiedział Prokop do Hołowni.
"Każdy, byle nie śpiewający", "Wygra ten, kto ma sprawny mikrofon", "Program byłby świetny gdyby nie jurorzy", "Oby to była ostatnia edycja" - fani na facebookowym profilu "Mam talent" jeszcze przed rozpoczęciem finału nie mieli litości dla produkcji TVN.
Miejsca w finale zapewnili sobie wokaliści Maya Thomas, Ana Andrzejewska i Jan Szynal, akrobaci: Luqo Art Łukasz Fraś, Artur Cichuta i duety Marysia i Julian, Basia i Łukasz (Acro Studio), Malwina Kowalowicz (akrobacje aerial hop), Łukasz Chwieduk (freestyle football) i tancerz Cezary Borowik.
To właśnie Cezary Borowik rozpoczął zmagania finalistów. Jako muzyczny podkład do swojego pokazu wykorzystał utwór "Ending" Isaka Danielsona (sprawdź!).
"Ten czas finałów ja uwielbiam, bo juror się tylko zachwyca. Wszyscy jesteście genialni" - mówiła Chylińska.
"Ja bardzo się wzruszyłam, zaszkliło mi się oko. Dusza jest wolna, ciało jest ograniczone, tańczysz wolną duszą" - dodała w swoim stylu Foremniak.
"Wybrałeś na finał lyrical jazz, na to decydują się najlepsi. To był stylowy pokaz na miarę mistrza" - cmokał z uznaniem Egurrola.
10-letnia Malwina Kowalowicz (akrobacje aerial hop) została nazwana przez Prokopa "córką Tarzana", a jej pokazowi towarzyszyła piosenka "The Seed" Aurory (sprawdź!).
"To jest nowa odsłona, której się nie spodziewałem. Wrażenie robi jakość tej choreografii, masz wielki potencjał" - chwalił Agustin Egurrola.
"Bardzo mocno o ciebie drżę, ale zapominam, jaką jesteś profesjonalistką" - dodała Agnieszka Chylińska.
"Przypominasz mi zbuntowanego motyla, który urwał się ze stada" - Małgorzata Foremniak po raz kolejny rzuciła "poetyckim" porównaniem.
Ana Andrzejewska zaśpiewała premierowo swój własny utwór "Doubts" (posłuchaj!). "To afrimacja własnej siebie, trzeba słuchać serca i nie tracić głowy" - mówiła wokalistka z Częstochowy.
"Cieszę się, że mnie nie zawiodłaś, bo to była dla mnie najtrudniejsza decyzja jako jurorki" - tłumaczyła Chylińska, której głos zadecydował o awansie Any do finału.
"Jestem przeszczęśliwa, że tobie oddałam mój złoty przycisk" - dodała Foremniak, mówiąc, że Ana ma "głos jak płynna ciepła czekolada". "Musimy wydać te zapiski Małgosi" - śmiał się Hołownia.
"Najbardziej zachwycił mnie ten spokój, który miałaś. Było mądrze, dojrzale, niesamowity klimat" - podsumował Egurrola.
Luqo Art zaprezentował ognisty pokaz.
"Jesteś ekstremalny, ale jesteś artystą, Cirque du Soleil to miejsce, gdzie powinieneś się zgłosić" - skomentował Agustin.
"Tu nie ma komentarza, że ludzie cię tak pokochali, a w finale pokazałeś jeszcze więcej" - chwaliła Agnieszka.
Łukasz Chwieduk pokazał żonglerkę dwoma piłkami, a na sam koniec podpalił jedną futbolówkę i nawet odbił ją głową.
"Uwielbiam ciebie i twoje poczuciu humoru" - mówiła Małgorzata Foremniak.
"Wiesz, jak wygrywać takie programy" - dodał Agustin Egurrola.
"Jestem zachwycona poziomem występów! Jak to ładnie brzmi - polska piłka w finale" - śmiała się Agnieszka Chylińska.
Na autorski utwór z tekstem "Chcę biec prosto w stronę światła" postawił 18-letni wokalista i pianista Jan Szynal.
"Naprawimy służbę zdrowia, nie bój się" - mówił Hołownia, rzucając kolejną aluzją, którą można było odczytać jako deklarację o starcie w wyborach prezydenckich.
"Kojarzysz mi się z domem, bo kiedy wracamy do domu zdejmujemy wszystkie maski, stajemy się bliscy samemu sobie" - skomentowała Foremniak, wymieniając autentyczność jako największą siłę nastolatka.
"Ufam ci w każde słowo, jesteś prawdziwym facetem" - dodał Egurrola.
"Cieszy dobry głos wokalisty w finale" - podsumowała Chylińska, która z okazji andrzejek złożyła imieninowe życzenia swojemu tacie.
"Też pozdrawiam wszystkich Andrzejów" - dorzucił Szymon Hołownia. "Tego też?" - zapytał aluzyjnie Marcin Prokop, za moment przekazując informację, że "ten Andrzej cię nie pozdrawia". Część widzów uznała, że mowa była o urzędującym prezydencie Andrzeju Dudzie, który uznawany jest za głównego faworyta w wyścigu.
Akrobatyczny duet Łukasz i Basia na scenie zaprezentowali się do piosenki "Ashes" Celine Dion, a jurorzy oklaskiwali ich na stojąco.
"Nie wierzę, że odejdziesz z naszego programu" - mówił Agustin Egurroli do Szymona Hołowni, by za moment rzucić kolejnymi zachwytami dla uczestników.
"Byłam przepełniona namiętnością, która spaja i podgrzewa miłość" - to kolejna dawka "poezji" Foremniak.
"Tacy artyści byli zawsze mocną stroną tego programu" - dodała Chylińska.
15-letnia Maya Thomas zaśpiewała "Jeszcze w zielone gramy" Wojciecha Młynarskiego. Ten przebój na potrzeby filmu "Plan B" przypomniała w swojej wersji Daria Zawiałow.
"Warto walczyć o nasz świat" - powiedziała Maya, podkreślając ekologiczne przesłanie swojego występu, a Hołownia przekazał wsparcie dla strajku klimatycznego.
"Wielki talent, wielki potencjał i myślę wielka artystka, która wie co powiedzieć i nie boi się tego" - ocenił Agustin.
"Skupmy się na głosie Mayi. Wiesz, że ja bardzo chcę dla ciebie tej wygranej. Nie mam już słów na to" - dodała Agnieszka.
"Masz fenomenalny głos, niezwykłą wrażliwość. Możesz tym głosem bardzo dużo zadziałać" - to z kolei Małgorzata nazywając młodą wokalistkę "diamentem".
Duet akrobatyczny Marysia i Julian jako muzyczną oprawę swojego występu wybrał piosenkę "Nice" LemON.
"Dziś po prostu bajka" - stwierdziła Chylińska.
"Sama się gęba śmieje, jak się na was patrzy" - dodała Foremniak.
Komplementów jurorom prawie zabrakło, gdy przyszło im oceniać występ ostatniego z finalistów. Akrobata Artur Cichuta wykorzystał rockowy przebój "Dream On" znany z repertuaru Aerosmith.
"Twoje nazwisko jest marką, na twój występ się czeka, te skrzydła jak Ikar uniosą cię być może do zwycięstwa" - "odleciała" Małgorzata Foremniak.
"Jestem ogromnie dumny z twojego występu i że to ja ci dałem złoty przycisk. Obcowanie z perfekcją, to się nazywa charyzma" - podkreślał Agustin Egurrola.
"Miejsce, czas, muzyka, światło - idealnie" - stwierdziła krótko Agnieszka Chylińska.
300 tys. zł decyzją widzów zdobył duet Marysia i Julian. Kompletną niespodzianką był fakt, że całe podium zajęli akrobaci - poza zwycięzcami znaleźli się na nim kolejny duet Basia i Łukasz oraz Artur Cichuta.
Przed występem zwycięzców odbyło się pożegnanie Szymona Hołowni, którego słowa można odczytać jako wręcz zapowiedź kandydowania, choć jednoznaczna deklaracja nie padła.
"To było fantastyczne 12 lat, chciałbym podziękować wspaniałej ekipie, uczestnikom, milionom Polaków, którzy nas oglądali, tym, którzy dali mi siłę, bo miałem dużo obaw, jak zaczynałem" - mówił wzruszony Hołownia.
"Niemożliwe staje się możliwe, prawie dokładnie za tydzień powiem wam, jaki będzie kolejny etap, znajdziecie mnie w moich mediach społecznościowych, w moich książkach, w moich fundacjach, w Polsce" - dodał współprowadzący "Mam talent".
Prokop starał się rozluźnić podniosły klimat, rzucając żartem: "Pamiętaj, ambasador Jamajki stoi obok ciebie". Hołownia odpowiedział: "Dla ciebie mam Ułan Bator [stolica Mongolii]".
Ostatecznie Marcin Prokop zaprosił widzów za rok "w jakiejś innej konfiguracji", choć wcześniej ze śmiechem mówił, że miejsce u jego boku będzie nieobsadzone.
Oto końcowa klasyfikacja 12. edycji "Mam talent":
1. Marysia i Julian
2. Basia i Łukasz
3. Artur Cichuta
4. Cezary Borowik
5. Łukasz Chwieduk
6. Maya Thomas
7. Luqo Art
8. Malwina Kowalowicz
9. Jan Szynal
10. Ana Andrzejewska.