Reklama

Maja Sablewska: Nie oceniam ludzi

Maja Sablewska nie ukrywa, że niektóre kobiety obawiają się krytyki swoich stylizacji z jej strony. Twierdzi, że często widzi błędy, jakie popełniają mijani na ulicy ludzie. Zapewnia jednak, że nigdy nie ocenia wyglądu innych, jeśli nie zostanie przez nich o to poproszona. Nawet jeśli są to gwiazdy obecne na show-biznesowej imprezie.

Maja Sablewska nie ukrywa, że niektóre kobiety obawiają się krytyki swoich stylizacji z jej strony. Twierdzi, że często widzi błędy, jakie popełniają mijani na ulicy ludzie. Zapewnia jednak, że nigdy nie ocenia wyglądu innych, jeśli nie zostanie przez nich o to poproszona. Nawet jeśli są to gwiazdy obecne na show-biznesowej imprezie.
Gwiazda przekonuje, że obecny sezon programu "Sablewskiej sposób na modę" jest najbliższy jej sercu /Andras Szilagyi /MWMedia

Na antenie TVN Style wystartował kolejny sezon programu "Sablewskiej sposób na modę". Formuła magazynu nie uległa zmianie, gospodyni twierdzi jednak, że w nowych odcinkach pojawi się jeszcze więcej porad modowych. Zależy jej bowiem nie tylko na udanej metamorfozie uczestniczek programu, lecz także przekazaniu ciekawych wskazówek swoim widzom. Twierdzi, że obecny sezon "Sablewskiej sposób na modę" jest najbliższy jej sercu spośród wszystkich ośmiu dotąd wyemitowanych.

- Ósemka jest nieskończonością. Niewiarygodne jest to, że wciąż świetnie się ogląda, choć to faktycznie ósmy sezon - ciągle to mi się jakoś udaje. Czuję ogromną wdzięczność, że ludzie dalej śledzą mój program - mówi Maja Sablewska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Reklama

Gwiazda twierdzi, że nie brakuje jej pomysłów na kolejne odcinki i nowe metamorfozy, zwłaszcza że pracuje z bardzo kreatywnymi i zaangażowanymi w program osobami. Zapewnia, że jest szczęściarą, ma bowiem ogromne wsparcie ze strony koleżanek z planu "Sablewskiej sposób na modę", które motywują ją do działania. Nie obawia się więc, że może stracić kreatywność.

- Mój reżyser to jest jeden wielki pomysł. Jak wydaje mi się, że już wszystko było, to on zawsze mi coś podpowie. Mam cudowny sztab stylizacyjny, cudowny sztab beauty, to są ludzie, którzy chcą pracować w tym programie - przekonuje Sablewska. 

Gospodyni programu niejednokrotnie zapewniała w wywiadach, że uwielbia pomagać Polkom odnajdować swój własny styl i przechodzić zaskakującą metamorfozę. Zdarza się, że chciałaby doradzić zmiany w stylizacji nie tylko uczestniczkom magazynu "Sablewskiej sposób na modę", lecz także osobom mijanym na ulicy. Uważa to za rodzaj zboczenia zawodowego, nigdy jednak nie ulega tego typu pokusom.

- Jak już usiadłam w tej modzie i się dobrze tutaj czuję, to teraz wyciągam nogi i czuję się jak ryba w wodzie. Nie, nie mogę tak. Nie znam ludzi, nie znam historii, nie znam budżetu, portfela, nie znam zainteresowań - tłumaczy Sablewska. - Jeżeli ktoś się interesuje np. biologią, a nie modą, to przecież nie może dobrze wyglądać, chyba że ogląda mój program.

Zdaniem gwiazdy ludzi nie powinno się krytykować. Gdy zgłaszają się do niej po radę, zawsze jej udziela, nigdy jednak nie narzuca się z pomocą. Nie ma również zwyczaju oceniania stylizacji znanych osób pokazujących się na show-biznesowych imprezach. Mimo to niektóre kobiety, przebywając w jej towarzystwie, obawiają się ewentualnej krytyki. Sablewska pamięta zwłaszcza zdarzenie podczas jednego ze wspólnych wypadów do kina z koleżankami.

- Moja koleżanka zabrała siostrę i ta siostra mówi: "Boże, gdybyś mi powiedziała, że jest Sablewska, to bym się inaczej ubrała". I myślę, że tak czasami jest, ale każdy, kto mnie zna, wie, że może mam twardą dupę, ale mam też dobre serce i ostatnie, co robię, to oceniam ludzi - podsumowuje Sablewska. 

Premierowe odcinki programu "Sablewskiej sposób na modę" można oglądać w niedziele o godz. 12:10 na antenie stacji TVN Style.

Newseria Lifestyle/informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: Maja Sablewska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy