Lubię grać w komediach
Jesienią zobaczymy odmienioną Sonię Bohosiewicz. Aktorka opowiada o serialu "Aida", w którym zagrała główną rolę. Produkcja oparta jest na hiszpańskiej serii o tym samym tytule.
PAP Life: - Co przekonało panią do wzięcia udziału w tym projekcie?
- Nie musiałam się długo zastanawiać. Przede wszystkim przekonało mnie to, że reżyserem jest Xawery Żuławski. Pracowałam z nim przy "Wojnie polsko-ruskiej" i bardzo dobrze wspominam tę współpracę. Jest człowiekiem inteligentnym, osobą o wielkiej wrażliwości i wyobraźni. Gdy tylko dowiedziałam się, że jest Xawery, to zdecydowałam, że wezmę w tym udział. Potem okazało się jeszcze, że zagra też Iwona Bielska, z którą spotkałam się po latach. Kiedyś grałyśmy razem w Starym Teatrze w Krakowie...
Gra pani matkę dwójki dzieci. Maja jest już dorosła, ale Kuba wciąż mały. Jak pracuje się na planie z dziećmi?
- Dziecko na planie zawsze nastręcza problemów. Ważne jest, żeby było zdyscyplinowane i zdolne, ale zawsze istnieje ryzyko, że nagle zacznie szaleć... U dzieci trudno jest połączyć dyscyplinę z szaleństwem. Ale z Kubą Wróblewskim nie ma większego problemu, ponieważ to jest "stary" wyjadacz. Ma sporo propozycji i wie, jak zachować na planie. Zapamiętuje szybko tekst i swoją pozycję, a to jest najtrudniejsze dla dzieci podczas zdjęć. Nie mamy z Kubą problemów.
Aida jest do pani podobna?
- Razem z reżyserem wymyśliliśmy sobie charakter Aidy. To jest wdzięczna postać. Bardzo lubię grać w komediach. Na pewno nie jest to ciężka psychologiczna rola.
Oglądała pani hiszpański oryginał serialu?
- Nie.
Lubi pani oglądać seriale?
- Tak. Ale boję się zaczynać kolejne, ponieważ później muszę siedzieć w domu tygodniami i oglądać wszystkie części...
Rozmawiała: Dominika Gwit (PAP Life)
Jeśli chcesz znaleźć więcej informacji o telewizyjnych produkcjach, zajrzyj na wortal Świat seriali.pl
Nie przegap swoich ulubionych seriali. Wszystkie znajdziesz w naszym programie telewizyjnym!