Reklama

Kwaśnego pożegnanie z tańcem

To nie był udany występ Marcina Kwaśnego i Niny Tyrki. W piątym odcinku 12. edycji "Tańca z gwiazdami" para zatańczyła boso walca wiedeńskiego, który nie przypadł do gustu ani jurorom, ani widzom.

Pary tym razem zaprezentowały się w dwóch tańcach - walcu wiedeńskim i sambie.

Jako pierwsi w niedzielę, 3 października, na parkiet wyszli Marcin Kwaśny i Nina Tyrka. Walc wiedeński, który zatańczyli, zaskoczył jurorów - para wykonała bowiem taniec... na bosaka. Choć Ivona Pavlović powiedziała: "Z dużą przyjemnością oglądało się wasz taniec", Marcin i Nina dostali tylko 29 punktów.

Dorota Zawadzka i Cezary Olszewski zatańczyli sambę do przeboju "La bamba". Superniania zaskoczyła... ludową stylizacją, co niezwykle rozbawiło jurorów. "Stylistycznie układ zrobiony świetnie. Dorota sobie nie radziła, ale układ był boski" - powiedział Piotr Galiński. Para otrzymała tylko 24 punkty.

Reklama

Andrzej Młynarczyk i Blanka Winiarska zaprezentowali walc wiedeński, który zachwycił jurorów oraz publiczność. "Wrażenie ogólne bardzo pozytywne" - stwierdziła Ivona Pavlović. Para zebrała 32 punkty.

Sambę, tym razem do przeboju "Bamboleo", zatańczyli Andrzej Deskur i Katarzyna Krupa. Choć Czarna Mamba skrytykowała taniec, Zbigniew Wodecki powiedział, że aktor "dał radę". Tancerze zebrali tylko 26 punktów.

Andrzej Gołota z Magdaleną Soszyńską-Michno zatańczyli walc wiedeński. "Byliście, jak z musicalu Piękna i bestia" - niezwykle trafnie oceniła Beata Tyszkiewicz. Taniec oceniono na 25 punktów.

Monika Pyrek i Robert Rowiński zatańczyli gorącą sambę. "Uwielbiam patrzeć, jak ktoś tańczy poprawnie sambę. Super zatańczony początek" - przyznał Piotr Galiński i para zdobyła aż 36 punktów.

Patricia Kazadi i Łukasz Czarnecki, ostatnio najlepiej prezentujący się na parkiecie, przygotowali walc wiedeński, który przez jurorów został oceniony krytycznie. "Patricia, to twój najgorszy taniec" - oświadczyła bezlitośnie Czarna Mamba. Para zdobyła jednak 33 punkty.

Samba Marii Niklińskiej i Tomasza Barańskiego, dla odmiany, zachwyciła jurorów. "Pierwszy raz zobaczyłam dziś w sambie akcent" - zakrzyknęła Ivona Pavlović. Padły cztery "10" - pierwsze w tym odcinku.

Edyta Górniak i Jan Kliment zatańczyli walc wiedeński do utworu Czesława Niemena "Wspomnienie". Wszyscy byli pod wrażeniem. "Ty masz pazur dziewczyno. Świetnie, że jesteś w tym programie" - wyznał Piotr Galiński. I znowu cztery "10" - para otrzymała maksymalna liczbę punktów.

Ostatnią parą tego wieczoru byli Paweł Staliński i Izabela Janachowska, którzy wykonali sambę.

"Paweł, uratowałeś dziś honor facetów tańczących sambę" - ocenił Piotr Galiński. Jurorzy przyznali parze 38 punktów.

Po podliczeniu punktów okazało się, że z programem tym razem muszą pożegnać się Marcin Kwaśny i Nina Tyrka. Kolejne emocje już za tydzień.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: walc wiedeński | tańce | NINA | taniec | pożegnanie | para
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy