Reklama

Koterski na podbój telewizji

"Jednych ciągnie do alkoholu, innych do kobiet, a mnie do telewizji" - mówi w wywiadzie dla "Super Express TV" Michał Koterski, syn znanego reżysera Marka Koterskiego ("Wszyscy jesteśmy Chrystusami"). Po kilku doświadczeniach w kinie Michał rusza na podbój telewizji.

Ostatnio nie sposób nie natknąć się na "młodego Koterskiego". Włączamy TVN i widzimy go jako specjalnego wysłannika Kuby Wojewódzkiego, włączamy MTV i patrzymy jak prowadzi filmowy program "Popcorn" i współprowadzi przegląd szkół "Klasa MTV". Do tego dochodzi jeszcze lista przebojów.

Co prawda Koterski zdecydował się na telewizję, ale przyznaje, że aktorstwo jest lepsze:

"Film jest czysty, a telewizja brudna. W filmie mamy do czynienia z marzeniami, iluzją, a w telewizji głównie z zarabianiem pieniędzy".

Koterski przyznaje, że pracując dla telewizji, szczególnie dla programu Kuby Wojewódzkiego, stresuje się. Przyznaje, że przy poważnych gościach nie potrafi być na luzie.

Reklama

"Stresuję się też, bo nie mam doświadczenia. Dziennikarstwo to nie jest mój zawód" - mówi dla "Super Express TV" Koterski.

INTERIA.PL/Super Express
Dowiedz się więcej na temat: telewizje | Wszyscy jesteśmy Chrystusami | podbój
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy