Kontrowersje wokół koncertu TVP "Dla Ciebie Mamo". Jest oświadczenie
"Zarząd spółki World Media zdecydowanie zaprzecza wszelkim insynuacjom, wskazującym na zorganizowanie wydarzenia rozrywkowego z udziałem publiczności" - informuje producent pokazanego przez TVP koncertu "Dla Ciebie Mamo". Na stronie TVP pojawiało się specjalne oświadczenie w tej sprawie. Jak tłumaczą się organizatorzy koncertu? Przekonują, że na widowni nie było publiczności, a jedynie... statyści.
Na scenie pojawiły się gwiazdy disco polo: Zenek Martyniuk z zespołem Akcent, dowodzony przez Marcina Millera Boys, Weekend, Classic, Daj to Głośniej (znani z przeboju "Mama ostrzegała" - posłuchaj!), Exited, a także Roksana Węgiel, Brathanki, Leszcze, Adam Stachowiak oraz Trubadurzy.
Przypomnijmy, że z powodu pandemii koronawirusa wciąż obowiązuje nakaz noszenia maseczek ochronnych i zachowywania co najmniej dwumetrowej odległości.
Do odwołania obowiązuje także zakaz organizacji imprez. Wciąż pozostają zamknięte takie instytucje kultury jak: teatry, kina czy sale koncertowe.
Z tego powodu transmitowany przez TVP koncert "Dla Ciebie Mamo" spotkał się z krytyką ze strony internautów.
"Nie wierzę, że TVP robi koncert z okazji Dnia Matki z publicznością w studio. Tam pewnie też nie można się zarazić koronawirusem", " Jest pandemia poodwoływali nam koncerty ale TVP może sobie robić? Na scenie mnóstwo tancerek, które tańczą blisko siebie plus zespoły", "Dlaczego na TVP odbywa się koncert z publicznością? Dlaczego na takich samych zasadach nie mogą funkcjonować eventy w kraju? Dlaczego kluby sportowe mają upadać przez brak kibiców, a część kibiców nie może zobaczyć spotkań ulubionych drużyn?" - pisali wzburzeni odbiorcy.
"Ich koncert jest lepszy niż nasz" - napisał jeden z internautów, nawiązując do słynnego utworu Kazika "Twój ból jest większy niż mój", zdjętego z Listy Przebojów "Trójki".
Impreza odbyła się w Teatrze Wielkim w Warszawie, pomiędzy artystami nie zachowano odpowiedniego dystansu, a w koncercie brała udział także publiczność.
Do oglądania koncertu na swym profilu na Facebooku 26 maja zachęcała TVP.
"Niezwykle osobisty koncert na Dzień Matki. #DlaCiebieMamo #naŻYWO dziś o 17:55 w TVP1. Piosenki, które napisali dla swoich mam oraz największe przeboje zaśpiewają m.in.: #ZenekMartyniuk - Akcent Polska, Roksana Węgiel - Roxie, BOYS, Adam Stachowiak, Exaited, Classic, DajToGłośniej, BRAThANKI, WEEKEND, #Leszcze i Trubadurzy | #BądźmyRazemWdomu z mamami" - brzmiał wpis na Facebooku.
Na stronie TVP pojawiało się specjalne oświadczenie w tej sprawie. Jak tłumaczą się organizatorzy koncertu?
***Zobacz także***
"Zarząd spółki World Media zdecydowanie zaprzecza wszelkim insynuacjom, wskazującym na zorganizowanie wydarzenia rozrywkowego z udziałem publiczności. Zarząd jednocześnie wyraża żal z powodu pojawienia się doniesień w przestrzeni medialnej odnośnie organizacji wydarzenia rozrywkowego z udziałem publiczności 26 maja 2020 r. w Teatrze Polskim im. Arnolda Szyfmana w Warszawie, a to z uwagi na fakt, że na pewno nie sprzyja to rozwojowi kultury w Polsce, ale przede wszystkim może doprowadzić do ograniczenia podobnych inicjatyw ze szkodą z punktu widzenia aspektu społecznego" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu producenta koncertu.
"Nie budzi przecież wątpliwości, że realizacja koncertu służyła wyłącznie produkcji audycji pod nazwą 'Dla Ciebie Mamo' - a to właśnie z uwagi na aspekt o znaczeniu społecznym, celem zapewnienia widzom ulgi w trudzie pozostawania w wielotygodniowej izolacji, spowodowanej panującą na świecie pandemią wirusa [pisownia oryginalna - red.]" - dodaje World Media.
Spółka podkreśla, że wszystkie osoby na widowni były aktorami-statystami, zaangażowanymi na tożsamych zasadach jak artyści.
"Osoby zgromadzone w Teatrze im. Arnolda Szyfmana w Warszawie w dniu 26 maja 2020 r. nie stanowiły publiczności - w znaczeniu prawnym, a pełniły rolę zaangażowanych aktorów - statystów, zgromadzonych na scenie - scenę stanowiła przestrzeń całego Teatru im. Arnolda Szyfmana w Warszawie, która została objęta polem obserwacji kamer nadawcy (miejsca na widowni, oraz tzw. deski teatru)" - wyjaśnia spółka w komunikacie, który pojawił się m.in. na oficjalnej stronie TVP.
***Zobacz także***