Reklama

Komu odda serce?

W kolejnej serii "Przyjaciółek" Indze (Małgorzata Socha) nie będzie łatwo. Zaufanie do mężczyzn ma ograniczone, a w pracy same problemy.

Dobra zawodowa passa Małgorzaty Sochy trwa już ładnych kilka lat. - Nawet w najśmielszych marzeniach nie wyobrażałam sobie tych wszystkich ról, które udało mi się do tej pory zagrać. Dostałam od życia mnóstwo prezentów, jestem osobą szczęśliwą i spełnioną. Czego chcieć więcej? Może tylko tego, aby ta dobra karma trwała jak najdłużej - mówi aktorka, którą na wiosnę zobaczymy w drugiej serii "Przyjaciółek".

Jakie tym razem perypetie czekają jej bohaterkę Ingę, której los nigdy nie oszczędzał? - Już w pierwszym odcinku zostanie bezpodstawnie oskarżona o romans z Pawłem, bo przyjaciółki były świadkami sceny, w której Paweł próbował ją pocałować. Inga nie może pogodzić się z tym, że dziewczyny oskarżają ją o zdradę, jest zrozpaczona i będzie próbowała im wszystko wyjaśnić. Niestety, nikt nie chce jej słuchać - zdradza Socha.

Reklama

I dodaje: - Na domiar złego sytuacja na rynku pracy z dnia na dzień jest coraz gorsza i Inga zdecyduje się na pracę jako opiekunka do dzieci. Zostanie zatrudniona przez zamożne i ekscentryczne małżeństwo i zajmie się ich kilkumiesięcznym synkiem.

- Coraz częściej będzie też dochodziło do konfliktów z Dorotą. Między paniami dojdzie do poważnego starcia, bo kochanka męża wtrąca się w wychowanie jej córki - podsumowuje aktorka.

To oczywiście nie wszystkie problemy samotnej matki, którą wspiera Rafał (Michał Rolnicki) przyjaciel z liceum. - Wkrótce w jej życiu pojawi się także Piotr. Inga, która już raz się na nim bardzo zawiodła, będzie wyjątkowo ostrożna w kontaktach z nim - zdradza Socha.

W przeciwieństwie do granej przez siebie postaci artystka ma, jak sama twierdzi, wszystko o czym kiedykolwiek marzyła. - I staram się nie pamiętać niepowodzeń. Niczego nie da się przecież zbudować na rozpamiętywaniu porażek. Trzeba wyciągać z nich wnioski i iść dalej z uśmiechem na twarzy - radzi gwiazda.

Zdjęcia do drugiej transzy "Przyjaciółek" rozpoczęły się na początku grudnia i potrwają do kwietnia. Kłopoty i uczuciowe zawirowania nie ominą również Patrycji (Joanna Liszowska), która cierpliwie dąży do zostania matką. Anka (Magdalena Stużyńska) walczy o życie po tragicznym wypadku samochodowym, a Zuza (Anita Sokołowska) jest na uczuciowym rozstaju dróg i jak zwykle ucieka w pracę.

Artur Krasicki

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Telemax
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy