"Koło fortuny": Wpadka uczestnika hitem internetu! O co chodziło?
"Koło fortuny" to teleturniej, który w odświeżonej formie powrócił na telewizyjne ekrany po dłuższej przerwie. Widzowie byli niedawno świadkami dość zaskakującej odpowiedzi jednego z graczy, a prowadzący program nie mogli powstrzymać śmiechu!
Program "Koło fortuny" powrócił na szklane ekrany w 2017 roku po dłuższej nieobecności. Jego formuła została nieco odświeżona, a jego prowadzącymi został duet: Rafał Brzozowski i Izabella Krzan.
Emocje towarzyszące zarówno uczestnikom, jak i śledzącym ich poczynania odbiorcom wciąż są ogromne, a teleturniej cieszy się ogromną popularnością. Czujne oko widzów nie przepuści także pojawiających się od czasu do czasu "wpadek", które następnie trafiają do sieci.
Nie inaczej było w tym przypadku - odpowiedź jednego z uczestników na finałowe pytanie o tytuł serialu już stało się hitem internetu! Co takiego odpowiedział pan Michał?
Uczestnik otrzymał zestaw liter, a sam mógł dobrać jeszcze trzy spółgłoski i jedną samogłoskę. O tym, że zapowiada się ciekawa rozgrywka, świadczyć mogło powtórzenie pana Michała, który podał literę wcześniej wskazaną już przez Rafała Brzozowskiego. Następnie finalista miał 10 sekund na podanie hasła.
Z ust pana Michała nie padł jednak poprawny tytuł, czyli "Klinika samotnych serc", a dość odbiegające od niego hasło: "Klinika samotnego sera", szybko zamienionego na: "seru".
Ta niespodziewana odpowiedź nieco zaskoczyła zarówno Rafała Brzozowskiego, jak i Izabellę Krzan, którzy - mimo starań - nie mogli powstrzymać śmiechu. Na nagraniu widać, że prowadząca ukradkiem ociera łzy.
Na zakończenie programu okazało się, że w kopercie, o którą walczył w finale pan Michał, było 25 tysięcy złotych. "Ten ser cię trochę kosztował, Michał" - podsumował Rafał Brzozowski.
Co jeszcze czeka uczestników teleturnieju? Przekonamy się o tym, oglądając kolejne odcinki "Koła fortuny" w TVP2!