Reklama

Kolejny przegrany na parkiecie

W czwartym odcinku "Tańca z gwiazdami" uczestnicy programu zaprezentowali konkursowy taniec. Jedni zatańczyli fokstrota, inni pasodoble. Dla niektórych był to ostatni taniec w programie. Marcin Chochlew musiał pożegnać się z show.

Monika Richardson i Krzysztof Hulboj zatańczyli pasodoble, ale można powiedzieć, że wygrali, zanim jeszcze zatańczyli.

"Skoncentrowałaś mój wzrok na tyle, że nie zwracałem już uwagi na nic innego" - przyznał szczerze Piotr Galiński, ale jak się okazuje, tak właśnie robią profesjonaliści na turniejach tańca. Najpierw jest poza, pokaz, hipnotyzowanie jurorów, a dopiero na sam koniec - taniec.

Jay Delano i Kamila Kajak (fokstrot) ocenieni zostali bardzo wysoko głównie przez fakt, iż ich oryginalna interpretacja tańca zdołała pokryć ewentualne braki techniczne. Paweł Nastula tym razem wystąpił w tradycyjnym dla siebie, służbowym stroju. Nawet jego partnerka Magda Soszyńska założyła czerwone kimono, ale tylko na chwilę, bo - jak się okazało - pod spodem kryła się wspaniała wieczorowa suknia. Było widowiskowo, ale mało tanecznie. Za to historycznie, bo było to chyba pierwsze w historii pasodoble wykonane... boso. Jak na judokę przystało.

Reklama

Wojtek Medyński i Iza Janachowska (fokstrot) sprawili sporą niespodziankę Beacie Tyszkiewicz. Jurorka niezwykle wysoko oceniła ... grę aktorską Izy, u której mógłby brać lekcje nawet aktor Medyński.

Anna Nowak Ibisz zmieniła fryzurę i styl bycia, dzięki czemu jej występ z Czarkiem Olszewskim zyskał na wyrazistości, a przy okazji zyskał o wiele lepsze oceny od całego jury.

Z Bartkiem Kasprzykowskim i Blanką Winiarską (pasodoble) jury miało poważny problem.

"Bartku, jestem zdegustowana twymi okropnymi, wstrętnymi... zdolnościami tanecznymi" - wyznała Czarna Mamba, kłująca i krytykująca zazwyczaj Iwona Pavlović.

Dobrze zaprezentowała się para: Francys Sudnicka i Łukasz Czarnecki (fokstrot), sam taniec odrobinę gorzej, ale też powyżej przeciętnej. Dorota Gardias i Andrej Mosejcuk - pasodoble niemalże idealne, a na dodatek niezwykle dynamiczne i widowiskowe, za co otrzymali same "dziesiątki". Pierwsze miejsce w tym odcinku.

Za to para Marcin Chochlew i Janja Lesar (fokstrot) otrzymała od jury najniższe noty i nie spodobała się również widzom, dlatego musieli pożegnać się z programem.

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: jury | Marcin Chochlew | taniec
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy