Jestem świetnym jurorem
Czesław Mozil miał być trzecim, tym najmniej znanym jurorem muzycznego show "X Factor". Tymczasem swoją osobowością, gadatliwością i szczerością przysłonił "starego wyjadacza" Kubę Wojewódzkiego i piękną Maję Sablewską. Ale skąd on w ogóle się wziął?
Przed pojawieniem się w programie "X Factor" nie był znaną osobowością. Jego muzyka, choć oryginalna i rozpoznawalna, nie królowała na listach przebojów. A sam Czesław mówił o sobie: - Jestem zwykłym grajkiem, nie mam planów na przyszłość.
Po czym pojawiła się propozycja ze stacji TVN i Mozil został jurorem w popularnym show.
- To, że mogę siedzieć obok Mai i Kuby jest dla mnie wystarczającym powodem, żeby wziąć udział w tym projekcie - wyznał, pytany o to, co skłoniło go do przyjęcia propozycji.
Można powiedzieć, że telewidzowie pokochali go od pierwszego odcinka. Szczery, trochę nadpobudliwy, serdeczny wobec uczestników programu, zabawnie przekręcający końcówki wyrazów, okazał się prawdziwą osobowością telewizyjną. Tylko tysiące ludzi zadawało sobie pytanie: - Skąd on się wziął?
A więc Czesław urodził się w Zabrzu, jego mama pochodzi ze Śląska, tata z Ukrainy. W wieku pięciu lat wyjechał z rodzicami i rodzeństwem do Danii, i tam mieszkał aż do 2007 roku, po czym wyruszył na podbój Polski. Muzyka była obecna w jego życiu od zawsze. Artysta bardzo chwali sobie nasz kraj i urodę Polek.
Teraz swój czas dzieli na udział w "X Factorze" i koncertowanie. Praca w telewizji bardzo mu się spodobała, niedawno szczerze wyznał: - Kurczę, uważam, że jestem świetnym jurorem.
Możemy się więc spodziewać, że Czesław nie zniknie z wizji.
AW
Chcesz obejrzeć swój ulubiony serial, film, teleturniej? Sprawdź nasz program telewizyjny - mamy na liście ponad 200 stacji!
Więcej czytaj w magazynie "Tele Tydzień".