Reklama

Jarosław Milner: Nowy program w TVP

Jarosław Milner pracuje obecnie nad autorskim programem telewizyjnym. Tłumaczy, że projekt, który powstaje we współpracy z Telewizją Polską, traktuje jak własne dziecko. Dziennikarz nie zdradza jeszcze daty emisji ani nazwy programu. Przyznaje jednak, że bardzo długo czekał na tak dużą zawodową szansę. W konsekwencji zależy mu na tym, żeby pomysł przypadł do gustu widzom i okazał się sukcesem.

Jarosław Milner pracuje obecnie nad autorskim programem telewizyjnym. Tłumaczy, że projekt, który powstaje we współpracy z Telewizją Polską, traktuje jak własne dziecko. Dziennikarz nie zdradza jeszcze daty emisji ani nazwy programu. Przyznaje jednak, że bardzo długo czekał na tak dużą zawodową szansę. W konsekwencji zależy mu na tym, żeby pomysł przypadł do gustu widzom i okazał się sukcesem.
Jarosław Milner /Baranowski /AKPA

Aktor przyznaje, że poprowadzenie programu rozrywkowego od zawsze było jego największym marzeniem. Tłumaczy, że obecnie jest na etapie pozyskiwania sponsorów i dopinania ostatnich formalności.

- Jestem po bardzo długich rozmowach z Telewizją Polską. Cieszę się, że nadawca przychylnie podszedł do tematu i zainteresował się moim autorskim programem. Prace są bardzo intensywne, więc mam nadzieję, że pojawi się on już niebawem. Nie jestem jednak w stanie podać dokładnego terminu. Miejmy nadzieję, że nastąpi to szybko - mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Jarosław Milner.

Reklama

Dziennikarz wyznaje, że udzielanie pomocy to ważny element jego prywatnego życia. Twierdzi, że osoby rozpoznawalne powinny wykorzystywać swoją popularność, aby sprawiać radość i szerzyć dobro. Właśnie dlatego w programie, który poprowadzi, będzie spełniał marzenia innych. 

- Będzie to program o wielkich sercach, wspaniałych ludziach i prostych marzeniach. Pragnieniach, które każdy z nas nosi w głębi serca, ale o których czasami zapomina. Te proste marzenia także potrzebują naszej pomocy, dlatego chcę ją nieść w różne zakątki Polski - wyznaje.

Jarosław Milner przyznaje, że projekt, nad którym obecnie pracuje, jest dla niego priorytetem. Ma nadzieję, że wkrótce doczeka się jego realizacji. Jest podekscytowany nowym wyzwaniem, ponieważ o własny program starał się ponad cztery lata. Teraz, gdy wszystko układa się pomyślnie, rozpiera go radość. 

- Liczę, że nie będzie to tylko jeden sezon, lecz kilka. Mam również nadzieję, że program na długo zapadnie w pamięci widzów. Chciałbym, żeby oczarował wszystkich Polaków - dodaje dziennikarz.

Newseria Lifestyle
Dowiedz się więcej na temat: Jarosław Milner
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy