"Hotel Paradise": Niespodziewany zwrot akcji

Kolejny dzień w "Hotelu Paradise" to kolejne dynamiczne zwroty akcji. Sandra, która w poprzednim odcinku wróciła do gry, będzie musiała zacząć mocno kombinować. Jako jedyna jest bowiem teraz singielką i by przetrwać, musi znaleźć partnera. Pomóc w tym będą miały jej randki z dwoma uczestnikami programu. Sandra na spotkanie w cztery oczy wytypuje Blondino i Matta. Jednak ani oni, ani ona nie będą wiedzieć, że podczas randek są obserwowani. Ich poczynania będą śledzić z ukrycia Martyna i Ania.

"Latino zdał test - podsumuje randkę Sandry i Blondino Martyna, jego obecna partnerka. "Ale Matt nie zda" - będzie przewidywać Ania jeszcze przed randką jej partnera.

Czy okaże się, że Ania nie pomyliła się w swojej ocenie?

"Gdybyś faktycznie mnie wybrała, to byłoby super" - usłyszy w pewnym momencie od Matta Sandra.

"On jest taki naiwny, że ja go nie mogę słuchać. (...) Jeżeli byłaby sytuacja, że dojdę z Mattem do finału, to zabiorę mu wszystkie pieniądze" - będzie grzmiała aktualna partnerka uczestnika.

Jak postąpi Sandra i kogo wybierze podczas rajskiego rozdania? Tego nie jest w stanie przewidzieć nikt. "Sandra to psychopatka" - oceni ostro Chris. "Dla mnie to ona jeszcze z Maćkiem będzie" - stwierdzi natomiast Marietta.

Chociaż w zdecydowanie bardziej komfortowej sytuacji niż Sandra znajdowała się Ola, która powróciła z nią do "Hotelu Paradise" po kilku tygodniach przerwy, także w jej przypadku możemy być świadkami niespodziewanego zwrotu akcji. Aleksandra wcale nie musiałaby drżeć o swój los, ponieważ jest obecnie w parze z Maćkiem. Chcąc postępować w zgodzie ze swoją intuicją, postanowi jednak zmienić partnera, o czym poinformuje na forum grupy.

"Viola, możesz się spodziewać, że stanę za Adamem w rajskim rozdaniu" - ogłosi bez ogródek.

Deklaracja Oli wywoła w hotelu prawdziwą burzę. Co jeszcze wydarzy się na rajskiej wyspie? O tym widzowie TVN7 przekonają się o godz. 20 w czwartkowym odcinku "Hotelu Paradise".

Przeczytaj artykuł na s tronie RMF!

Maria Staroń