Reklama

"Hotel Paradise 2": Widzowie oburzeni! Skandal na rajskiej wyspie

Na rajskiej wyspie Bali zrobiło się nerwowo. Pomiędzy dwoma uczestnikami doszło do ostrej wymiany zdań. Widzowie są zbulwersowani i zniesmaczeni słowami, jakie podczas rozmowy padły z ust Kamila.

W "Hotelu Paradise" zbliża się następne rajskie rozdanie. W ostatnich odcinkach randkowego reality show dało się odczuć, że sytuacja w balijskiej willi robi się coraz bardziej napięta. Praktycznie nikt nie może być spokojny o swoje dalsze losy w programie i trudno przewidzieć, jakie pary utworzą się po najbliższym przeparowaniu.

Kamil Piórkowski, który od początku swój udział w programie opiera na grze i knuciu intryg, postanowił wypytać Roberta o jego plany w związku z nadchodzącym rozdaniem, co zostało pokazane w środowym odcinku programu.

Reklama

"Sonia czy Madzia?" - zapytał wprost. Jego rozmówca nie był jednak skory do dzielenia się swoją taktyką, dlatego postanowił odpowiedzieć dość wymijająco. "Moja mama" - chciał uciąć Robert.

Ta odpowiedź nie była jednak najwyraźniej dla Kamila zadowalająca, bo nie przestawał drążyć. Postanowił zapytać kolegę z programu, dlaczego chciałby stworzyć parę ze swoją mamą. Kapica stwierdził wówczas, że dlatego, że ją kocha. Wówczas z ust właściciela agencji hostess padły słowa, które wstrząsnęły zarówno uczestnikami, jak i widzami programu.

"I co, będziesz pie...ył mamę?" - zrzucił niespodziewanie w stronę Roberta.

Uczestnicy nie kryli zniesmaczenia mocno nietaktowną wypowiedzią Kamila i w końcu powiedzieli "dość". Najpierw mężczyznę zaczęła strofować Magda, później włączył się Bartek. "To było słabe" - przyznał zawodnik MMA.

Zachowanie uczestnika "Hotelu Paradise", które wzbudziło tak duże emocje w rajskiej willi, nie mniejsze poruszenie wywołało w sieci. Profile programu w mediach społecznościowych zostały zalane komentarzami, w których internauci wyrażają oburzenie zaistniałą sytuacją. Zbulwersowani słowami Kamila widzowie nie przebierają w słowach.

"Ale chamstwo! Jak można w towarzystwie tak powiedzieć... Wywalić go!"; "Co za cham z tego Kamila! Skąd takich ludzi bierzecie?"; "Kamil do domu!"; "Jak można mieszać czyjąś mamę w takim kontekście... Szok, brak słów"; "Mi już szczęka opadła, jaki on bezczelny. Najwyższy poziom chamstwa. Wstydził by się, przecież to oglądają jego przyjaciele i rodzina" - grzmią komentujący.

Po tym, jak oglądający "Hotel Paradise" nie pozostawili na Piórkowskim suchej nitki, on sam nie zdecydował się w żaden sposób odnieść do krytycznych komentarzy czy wypowiedzieć się na temat swoich kontrowersyjnych słów. Za pośrednictwem InstaStories zapowiedział za to, że to jeszcze nie koniec jego agresywnej gry w programie.

"Powoli zaczynam montować swoją ekipę w 'Hotelu Paradise'. Teraz to wszystko nabierze tempa, będziemy grać ostro, wyprowadzać innych uczestników z równowagi" - zadeklarował.

Przeczytaj artykuł na stronie RMF!

Maria Staroń

RMF
Dowiedz się więcej na temat: Hotel Paradise
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy