Hanna Lis "nierzetelna"?
Komisja Etyki TVP badająca okoliczności zwolnienia z pracy prezenterki "Wiadomości" Hanny Lis skrytykowała dziennikarkę za zachowanie podczas przygotowania kwietniowego wydania programu.
"Rzeczpospolita" dotarła do orzeczenia Komisji Etyki TVP, która na wniosek Janiny Jankowskiej, przewodniczącej Rady Programowej TVP i Krystyny Mokrosińskiej, prezesa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, badała okoliczności zwolnienia z pracy Hanny Lis, prezenterki "Wiadomości".
Komisja skupiła się przede wszystkim na ocenie, czy fakt nieprzeczytania przez Lis fragmentu zapowiedzi materiału o rankingu europosłów, który wygrali deputowani PO, naruszał zasady etyki dziennikarskiej. W pominiętym przez prezenterkę fragmencie była bowiem informacja, że ranking przygotował Instytut Spraw Publicznych, którego szefowa Lena Kolarska-Bobińska startuje do Parlamentu Europejskiego z listy PO.
"Analiza zaistniałej w redakcji Wiadomości sytuacji wskazuje na brak bezpośredniej komunikacji na linii: kierownictwo-prezenter oraz wydawca-prezenter. Analiza ujawniła również naruszenie przez wydawcę zasad gwarantujących bezpieczeństwo emisyjne poprzez fakt niepoinformowania prezentera Hanny Lis o zmianach w startówce. Ponadto z konfrontacji wyjaśnień Hanny Lis i relacji wydawcy Katarzyny Bajszczak wynika, że prezenterka postanowiła nie odczytać dodanego zdania po tym, kiedy dowiedziała się kto jest szefem Instytutu. Ta decyzja red. Lis stoi w sprzeczności z rzetelnością dziennikarską" - czytamy w orzeczeniu komisji etyki TVP.
Oprócz tego zarzuciła ona również błędy warsztatowe i proceduralne wszystkich uczestników procesu przygotowania materiału emisyjnego, co według komisji spowodowało, że "był niepełny i źle zredagowany".
Hanna Lis została zwolniona z TVP pod koniec kwietnia przez Piotra Farfała, po. prezesa telewizji. Wnioskował o to szef "Wiadomości" Jan Piński.
"Bezpośrednim powodem tej decyzji było poważne naruszenie zasad etyki dziennikarskiej przez red. Hannę Lis poprzez samowolną zmianę treści komunikatu odczytanego w głównym wydaniu 'Wiadomości' 20 kwietnia br." - tłumaczyło decyzję TVP. "Dodatkowym powodem było udzielenie przez red. Hannę Lis - bez pisemnej zgody TVP S.A. - wywiadu prasowego dotyczącego wewnętrznych spraw Spółki".