Reklama

Grupowe zwolnienia w TVP?

Sami stworzymy darmową dla widzów satelitarną platformę cyfrową - zapowiada w rozmowie z "Rzeczpospolitą" p.o. prezesa TVP Piotr Farfał. Szef telewizji publicznej ma też niedobrą wiadomość dla swych pracowników. Nie ukrywa, że w ciągu dwóch tygodni w spółce zapadnie decyzja o zwolnieniach grupowych.

Według Farfała 177 osób odeszło już w ramach tzw. dobrowolnych odejść i obecnie telewizja publiczna zatrudnia 4400 pracowników, wliczając ośrodki regionalne.

P.o. prezesa zapowiada powołanie w środę nowego dyrektora TVP1. Nie zdradza nazwiska, ale ma to być "profesjonalista, który pracował w TVP przez długi czas" i osoba "nienaznaczona żadnym politycznym stygmatem".

Rozmówca "Rzeczpospolitej" ujawnia plany dotyczące cyfryzacji: "chcemy stworzyć w TVP całkowicie nonprofitową platformę satelitarną. Ma ona działać na zupełnie innych zasadach niż te, które istnieją już na polskim rynku. Model który budujemy w oparciu o doświadczenia m.in. BBC będzie dla widza bezpłatny", zapowiada Farfał. Dalej wyjaśnia jednak, że to od widzów będzie zależało, czy zechcą mieć tylko pakiet podstawowy (bezpłatny), czy też ofertę rozszerzoną (płatną).

Reklama

Według Farfała start nowej platformy ma nastąpić w tym roku, w ciągu najbliższych kilku miesięcy.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: telewizja publiczna | zwolnienie | farfał | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy