Grochola dziękuje Jankowi!
- Dziękuję Jankowi za trzy najpiękniejsze miesiące mojego życia - powiedziała wzruszona Katarzyna Grochola, która razem ze swym tanecznym partnerem, Janem Klimentem, tuż przed finałem odpadła z programu "Taniec z gwiazdami".
Katarzyna Grochola, która była najstarszą uczestniczką jedenastej edycji "Tańca z gwiazdami", nie weszła do finału. Pisarka jednak nie jest nieszczęśliwa z tego powodu, wręcz przeciwnie.
- Mam już samochód, mam w domu dużo kryształów, jestem dojrzałą kobieta, pisarką o ugruntowanej pozycji, moja przyszłość nie zależy od wyników w tym show, mogłam więc skupić się tylko i wyłącznie na zabawie - opowiada Katarzyna Grochola.
- Cóż mi po finale, skoro dostałam taki puchar, którego nie ma nikt? Niech się wszystkie mercedesy i ferrari pochowają!
Przypomnijmy, że Jan Kliment, taneczny partner pisarki, tuż po ogłoszeniu wyników wręczył Grocholi niezwykły prezent - swoje najcenniejsze trofeum, które zdobył wygrywając prestiżowy konkurs taneczny w Wiedniu.
- Dałem Katarzynie swój najważniejszy puchar, bo chciałem ja nagrodzić za to, jak podchodzi do tańca. Na początku były problemy, potem Kasia przekonała się, że taniec może trochę boleć, ale było warto - opowiada Jan Kliment.
Także Piotr Galiński, jeden z jurorów "Tańca z gwiazdami", dostrzega same pozytywy wynikające z udziału pisarki w programie.
- Ten program od dawna udowadnia, że tańczyć może każdy, jednak tym razem okazało się, że można zacząć tańczyć w absolutnie dowolnym wieku! W Stanach Zjednoczonych profesjonalni tancerze tańczą z partnerkami dużo starszymi niż Kasia - nieraz z dziewczynami po siedemdziesiątce! Czekamy więc na występ w "Tańcu" Joanny Chmielewskiej - żartuje Piotr Galiński.
Jedno jest pewne - dla Grocholi to był niezapomniany czas, pisarka publicznie wyznała bowiem:
- Dziękuję Jankowi za trzy najpiękniejsze miesiące mojego życia!
Kto zdobędzie Kryształowa Kulę 11. edycji "Tańca z gwiazdami", dowiemy się 13 czerwca. W finale programu zmierzą się Katarzyna Glinka i Julia Kamińska.