Glinka, Skrzynecka, Żak: Oddaj cukier
Wystartowała akcja "Oddaj cukier!" poświęcona cukrzycy. W kampanię zaangażowało się troje aktorów - Katarzyna Glinka, Katarzyna Skrzynecka i Cezary Żak. "Niestety, badanie się jest na ostatnim miejscu na liście naszych priorytetów" - ubolewa pierwsza z wymienionych gwiazd, zachęcając do profilaktyki.
Na cukrzycę typu 2, która odpowiada za 90 proc. przypadków tej choroby, cierpi w Polsce, co czwarta osoba po 60. roku życia. Czynniki ryzyka tego schorzenia, takie jak nadwaga lub otyłość oraz siedzący tryb życia, występują u większości Polaków po 45. roku życia. Problem stanowi również to, że wciąż niechętnie wykonujemy badania kontrolne, dlatego około jedna trzecia z 3 mln osób z cukrzycą nie wie o swoim schorzeniu i nie leczy się.
"Jestem zwolenniczką szybkiego dowiadywania się, co złego dzieje się w naszym organizmie. Niestety, badanie się jest na ostatnim miejscu na liście naszych priorytetów. Bo pędzimy, bo mamy dużo innych zajęć w życiu i odkładamy to na później. A w przypadku cukrzycy szybka diagnoza jest tak samo ważna, jak w przypadku raka, którego się boimy" - powiedziała PAP Life Katarzyna Glinka.
Jak stwierdziła, do zaangażowania się w akcję "Oddaj cukier" skłoniło ją m.in. to, że ma starszych rodziców, którzy są zagrożeni poważnymi chorobami.
Znaczenie diagnostyki akcentowała również Katarzyna Skrzynecka. "Staram się zarówno siebie, jak i najbliższe osoby, dyscyplinować, abyśmy dość często wykonywali różnego rodzaju badania profilaktyczne. To są np. ogólne badania krwi" - stwierdziła.
Do myślenia dają słowa prof. Leszka Czupryniaka, diabetologa. "Cukrzyca nie boli, rozwija się bezobjawowo i często pierwszym widocznym jej objawem jest np. zawał serca lub niegojące się owrzodzenia stóp, które grożą amputacją" - ostrzegł podczas konferencji były prezes Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego. Przypomniał, że w Polsce co roku z powodu cukrzycy 14 tys. osób przechodzi amputację nogi, a 3,5 tys. jest poddawanych dializie z powodu niewydolności nerek spowodowanej przez chorobę.