Reklama

"Fear the Walking Dead": "Ten świat jest pełen brutalności - Dave Erickson o najnowszym sezonie

Podczas naszej wizyty na planie "Fear the Walking Dead" mieliśmy okazję spotkać się z twórcami serialu. Na kilka naszych pytań odpowiedział producent wykonawczy serii - Dave Erickson.

Podczas naszej wizyty na planie "Fear the Walking Dead" mieliśmy okazję spotkać się z twórcami serialu. Na kilka naszych pytań odpowiedział producent wykonawczy serii - Dave Erickson.
"Fear the Walking Dead": Dave Erickson i zainfekowany na San Diego Comic Con /Jesse Grant /Getty Images

Co najbardziej zaciekawiło cię w scenariuszu "Fear the Walking Dead"?

- Naprawdę zadecydowało o tym kilka czynników. Po pierwsze, miałem już wcześniej okazję współpracować z Robertem [Kirkmanem - przyp.red] przy innym projekcie i byłem bardzo zadowolony z wyników naszej pracy, a kiedy dołączyłem do ekipy "Fear..." Robert pozwolił mi na wpisanie do scenariusza  paru faktów dotyczących mojej własnej rodziny. Jestem też fanem "The Walking Dead", serialu jak i komiksów. Jednak przede wszystkim byłem zafascynowany postacią Madison (Kim Dickens).

Reklama

- I ona i Daniel Salazar (Ruben Blades) byli intrygującymi bohaterami, którzy próbowali zapomnieć o przeszłości oraz zmienić swoje życie. Oprócz tego zainteresowały mnie relacje rodzinne pomiędzy Clarkami oraz Salazarem i jego córką. Te wątki nie mają dużo wspólnego z typową produkcją o przetrwaniu w świecie po apokalipsie, ale to one właśnie odróżniają "Fear..." od innych tego typu seriali.

- W najnowszym sezonie przedstawimy jak bardzo zmienili się wszyscy bohaterowie, jak wpłynął na nich ten nowy świat. Strand nie będzie już tą samą postacią co kiedyś, a Madison stanie przed prawdziwym moralnym dylematem. Jej relacje z Alicią (Alycia Debnam-Carey) i Nickiem (Frank Dillane) całkowicie się zmienią. W najnowszej serii przedstawimy do czego tak naprawdę jest zdolna Madison, jakie granice jest w stanie przekroczyć, aby ochronić swoją rodzinę. 

Sądzę, że w fabułę "Fear..." wpleciono w tym i w poprzednich sezonach wiele ważnych wątków politycznych. W pierwszym widzieliśmy brutalność policji, w drugim - emigrantów, a teraz Madison oraz jej rodzina próbują odnaleźć swoje miejsce wśród innej społeczności. Czy staraliście się podejmować takie tematy ze względu na obecną politykę Stanów Zjednoczonych?

- Tak. Wątków politycznych, które można odnieść do naszej rzeczywistości jest w nowym sezonie więcej niż w poprzednich dwóch. Bardzo zależało mi na tym, aby w trzeciej serii umieścić akcję na granicy amerykańsko-meksykańskiej. Uważam że starcie dwóch odmiennych kultur; ludzi mówiących w innym języku to doskonały pomysł na telewizyjną opowieść. Zresztą, powiedzmy sobie szczerze, ten sezon od początku był bardziej upolityczniony, ale nie dlatego, że zdecydowaliśmy się skomentować prezydenturę Donalda Trumpa.

- W momencie, kiedy rasizm przybiera na sile trudno całkowicie odciąć się od pewnej polemiki. W świecie, który jest tak bardzo upolityczniony, trudno aby podobne elementy nie znalazły się w scenariuszu. W serialu Madison dołącza do grupy, z której poglądami nie może się zgodzić, ale zawiera z nią sojusz, ponieważ musi przetrwać i ochronić swoje dzieci. Podejmie więc decyzje, za które będzie później musiała ponieść konsekwencje.

Biorąc pod uwagę pierwsze odcinki trzeciego sezonu wydaje się, że atmosfera jest mroczniejsza niż w dwóch poprzednich seriach. Czy to celowy zabieg?

- Całkowicie się z tobą zgodzę. Taki był nasz pomysł. Jedną z postaci, która przechodzi na "ciemną stronę" jest Madison. Ta kobieta zawsze była twarda i potrafiła poradzić sobie w każdej sytuacji. W najnowszej serii chcieliśmy pokazać, jak zareaguje na ogromną osobistą stratę. Jej mąż, Travis [Cliff Curtis - przyp. red.], był sercem "Fear the Walking Dead"  oraz bohaterem, który zawsze starał się postąpić właściwie. Dopiero w finale drugiego sezonu, kiedy zginął Chris [syn Travisa - przyp.red.] kompletnie się zagubił i stracił chęć do życia. A później został zamordowany przez ludzi Walkera.

- To wstrząsnęło Madison i sprawiło, że stała się bardziej bezwzględna. W tym sezonie podejmie bardzo trudne decyzje oraz dopuści się straszliwych czynów. Jednak pod koniec sezonu okaże się, że bohaterowie, w tym Madison, mają o co walczyć. Zależy mi na tym, aby pod koniec sezonu pojawił się przebłysk nadziei - nie będziemy w końcu co tydzień wprowadzać widzów w depresję.

Jesteś fanem amerykańskich seriali? Zalajkuj nasz fan page "Zjednoczone Stany Seriali", czytaj najświeższe newsy zza oceanu oglądaj trailery, galerie, komentuj i czytaj opisy odcinków już dwa tygodnie przed emisją w Polsce.

Jak sądzisz, dlaczego seriale o takiej tematyce cieszą się tak wielką popularnością?

- Z pewnością jest kilka powodów, które decydują o popularności tego typu produkcji. Z jednej strony zainfekowani są metaforą naszych lęków czy fobii. Z drugiej - seriale i filmy o życiu podczas lub po apokalipsie zawsze fascynowały widzów, ponieważ zmuszały ich do zadania sobie pytań: Czy będę w stanie przeżyć w tym świecie? Jakie decyzje podejmę? Co zrobię, aby przeżyć?

- W tym sezonie staramy się przedstawić brutalność takiego świata. Jeżeli oglądasz historię, którą przedstawiamy, zadasz sobie, mam nadzieję, dodatkowe pytania. Czy Jeremiah Otto postępuje właściwie? Co jest niezbędne do przetrwania? Czy zabijesz byłych sojuszników, aby zachować zasoby tylko dla siebie i swoich bliskich? Widzowie mogą postawić się w tej sytuacji, co jest dla nich dobrą zabawą. Jest jeszcze ostatni powód - fani lubią oglądać jak nasi bohaterowie zabijają zainfekowanych (śmiech).

Premierowe odcinki serialu zostaną wyemitowane na kanale AMC w poniedziałek 11 września o godz. 3:00. Powtórna emisja tego samego dnia o 21:00.

swiatseriali.pl
Dowiedz się więcej na temat: Fear the Walking Dead
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy