Reklama

Ewa Drzyzga: Z szacunku dla ludzi

Cztery Telekamery i Wiktor zajmują poczesne miejsce w mieszkaniu Ewy Drzyzgi. Na honorowym miejscu stoi jednak nie nagroda, lecz figurka, którą prezenterka otrzymała od jednej z bohaterek "Rozmów w toku". Drzyzga twierdzi, że w ciągu 16 lat emisji jej talk-show słyszała wiele przejmujących historii. Niektóre wracają do niej po latach, gdy spotyka swoich gości podczas wakacji lub otrzymuje od nich listy i zdjęcia.

Cztery Telekamery i Wiktor zajmują poczesne miejsce w mieszkaniu Ewy Drzyzgi. Na honorowym miejscu stoi jednak nie nagroda, lecz figurka, którą prezenterka otrzymała od jednej z bohaterek "Rozmów w toku". Drzyzga twierdzi, że w ciągu 16 lat emisji jej talk-show słyszała wiele przejmujących historii. Niektóre wracają do niej po latach, gdy spotyka swoich gości podczas wakacji lub otrzymuje od nich listy i zdjęcia.
Moje nagrody? Na pewno nie leżą w przedpokoju - przekonuje Ewa Drzyzga /AKPA

Talk-show "Rozmowy w toku" zadebiutował na antenie telewizji TVN w kwietniu 2000 roku. Mimo kilkunastu lat emisji nadal cieszy się niesłabnącą popularnością wśród telewidzów i wysoką oglądalnością. Program oraz jego prowadząca byli wielokrotnie nagradzani - Ewa Drzyzga była laureatką m.in. Wiktora w 2002 roku oraz Złotej Telekamery w 2007 roku. Prezenterka twierdzi, że statuetki trzyma na poczesnym miejscu w mieszkaniu, głównie z szacunku dla ludzi, którzy oddali na nią swe głosy. - Dopiero, kiedy wejdzie się głębiej i się już jest takim bardziej zadomowionym gościem, rzekłabym, to można na nie rzucić okiem. Na pewno nie są w przedpokoju, zaraz na wejściu - mówi Ewa Drzyzga agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Reklama

Na honorowym miejscu w mieszkaniu gwiazdy stoi jednak nie nagroda, lecz pamiątka z planu programu. Jest to figurka symbolizująca dwie siostry rozdzielone w czasie II wojny światowej. Ewa Drzyzga otrzymała ją od siostry zakonnej, która gościła w "Rozmowach w toku" w 2000 roku i opowiadała widzom historię swoją i swojej zaginionej siostry. - Po tych 15 latach ofiarowała mi figurkę, którą dostała od swojej siostry bliźniaczki, kiedy spotkały się po 50 latach. Więc to było coś przejmującego dla mnie - wyznaje Drzyzga.

W programie "Rozmowy w toku" goście opowiadają o swoich autentycznych doświadczeniach życiowych. Często zwierzają się z bardzo intymnych przeżyć. Ewa Drzyzga pamięta wiele historii, które wyjątkowo ją poruszyły. Należy do nich m.in. opowieść zakonnicy o zaginionej bliźniaczce. Wielu bohaterów programu pozostaje w kontakcie z prezenterką, wysyłając jej listy lub e-maile. Niektóre historie wracają do niej niespodziewanie po latach.

- Chociażby niespodziewane spotkanie w wakacje. Ktoś do mnie podchodzi na plaży i mówi: "Ewa, cześć, poznajesz"? I potem się okazuje, że to jest ktoś, kto opowiadał mi swoją historię 5-6 lat temu i kiedy rzuca słowo klucz, już jestem w jego świecie i potem opowiada mi, co u niego słychać - zdradza Drzyzga.

Talk-show "Rozmowy w toku" emitowany jest od poniedziałku do piątku o godzinie 15:00 na antenie telewizji TVN.

Newseria Lifestyle/informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: Ewa Drzyzga
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy