Reklama

Dziecięce kariery

W serialu "Ja to mam szczęście!" Weronika Kosobudzka i Natalia Idzikiewicz błyskawicznie zawojowały publiczność. Jak potoczy się ich przyszłość?

Ośmioletnia Weronika ma już na koncie występ u Juliusza Machulskiego. Trzynastoletnia Natalia to absolutna debiutantka. Jak trafiła na plan? Historia gimnazjalistki z Włocławka to gotowy scenariusz filmowy...

- Nigdy nawet nie marzyłam o zostaniu aktorką - opowiada rezolutna nastolatka i dodaje: - W szkolnych przedstawieniach pełniłam zwykle rolę narratora. Ale byłam wielką fanką 'Rodzinki.pl'. Gdy dowiedziałam się, że twórcy mojego ulubionego serialu planują następny projekt, postanowiłam zgłosić się na casting.

Przede wszystkim miałam nadzieję na poznanie Maćka Musiała, Mateusza Pawłowskiego i Adasia Zdrójkowskiego z "Rodzinki.pl". Niespodziewanie dostałam rolę Eli Polak i dziś mogę powiedzieć, że "ja to mam szczęście!".

Reklama

Zanim ośmiolatka dostała rolę w "Ja to mam szczęście!", miała już za sobą udział w serialu "Plebania" i w filmie "Kołysanka" Juliusza Machulskiego.

- Niestety, Weronika Kosobudzka nie jest moim odkryciem - śmieje się producentka serialu Dorota Kośmicka-Gacke.

I przyznaje: - Wcześniej jej talent dostrzegł jeden z najlepszych naszych reżyserów, Juliusz Machulski, którego wszystkie filmy stoją na półce w moim domu. U nas oczywiście Weronika także musiała przejść przez wieloetapowe zdjęcia próbne. Jest dziewczynką obdarzoną wielkim talentem.

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych programów i seriali! Kliknij i sprawdź!

Super TV
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy