Dorota Gardias z koronawirusem. Jej stan jest poważny
Dorota Gardias została zakażona Covid-19. Jej stan jest poważny, ma problemy z oddychaniem - informuje "Super Express". Dziennikarka i prezenterka pogody przebywa w szpitalu razem z córką Hanią. To właśnie od swojego dziecka Gardias miała zarazić się koronawirusem. Stacja TVN wydała oświadczenie w tej sprawie.
O zakażeniu Doroty Gardias koronawirusem poinformował "Super Express".
Według ustaleń gazety, dziennikarka, razem z córką, w poniedziałek trafiła do jednego ze szpitali w Warszawie. Prezenterka pogody została skierowana do lecznicy, ponieważ miała problemy z oddychaniem.
"W szkole Hani panuje koronawirus. Dziewczynka zaraziła Covidem swoją mamę" - miała powiedzieć tabloidowi przyjaciółka Doroty Gardias.
Według gazet, stan dziennikarki jest bardzo poważny. Rozmówczyni, na którą powołuje się "Super Express", przyznała, że Gardias "leży na sali podłączona pod tlen".
"Czuje się bardzo źle" - usłyszeli dziennikarze.
7-letnia córka prezenterki pogody, Hania, ma przechodzić chorobę bezobjawowo. Ma jedynie lekką temperaturę - informuje gazeta, prognozując, że Gadrias razem z córką spędzą w szpitalu prawdopodobnie jeszcze dwa tygodnie.
Niedługo po tym, jak świat mediów obiegła wieść o tym, że Dorota Gardias jest w złym stanie zdrowia, stacja TVN, w której pracuje dziennikarka, wydało oświadczenie.
W wypowiedzi wysłanej przez TVN stacja potwierdziła, że Dorota Gardias ma koronawirusa.
Dorota Gardias po raz ostatni była w pracy 20 września. Zgodnie z obowiązującymi w TVN Grupa Discovery zasadami postępowania w przypadku stwierdzenia przypadku zachorowania na koronawirus natychmiast zidentyfikowaliśmy wszystkie osoby, które mogły mieć z nią w tym okresie kontakt. Zostały one bezzwłocznie poinformowane o sytuacji i skierowane na firmową kwarantannę. Żadna z tych osób nie ma objawów COVID-19 i nie kwalifikuje się do kwarantanny według zasad Sanepidu.
Przedstawiciele TVN-u dodali również, że są w stałym kontakcie ze szpitalem, w którym przebywa pogodynka. Dodatkowo w oświadczeniu zaznaczono, iż szczegółowe informacje dotyczące stanu zdrowia Gardias nie zostaną ujawnione:
"(...) W poszanowaniu prywatności naszych pracowników nie przekazujemy do publicznej wiadomości informacji na temat ich stanu zdrowia ani szczegółów dotyczących zwolnień lekarskich, z których korzystają. Jednocześnie informujemy, że wszystkich pracowników naszej firmy obowiązuje wzmożony reżim sanitarny, polityka zachowania dystansu, noszenie maseczek oraz system pracy zmianowej (podział na grupy i strefy)" - poinformowało biuro prasowe TVN w oświadczeniu dla "Faktu".