Córka miliardera z własnym programem w TVN

- Wierzę, że jeden gest, jedno dobre zdarzenie uruchamia następne. I powoduje czasem całą lawinę zmian. Pozytywnych zmian. Wystarczy mieć odwagę i wprowadzić w ruch pierwszą kostkę domina - mówi Dominika Kulczyk, prowadząca nowy program TVN "Efekt Domina". Córka Jana Kulczyka, mimo że mogłaby wieść wygodne życie, opływając w luksusy, zdecydowała się podjąć trudnej misji w takich krajach jak Kambodża, Nikaragua, Madagaskar czy Filipiny.

Podczas premiery pierwszego odcinka programu w warszawskim kinie Iluzjon, goście zobaczyli, jak Dominika Kulczyk pomagała na Filipinach, które w listopadzie nawiedził ogromny tajfun. Polka, ubrana w roboczy strój, mieszała cement pod budowę jednego z domów. Kiedy indziej podnosiła na duchu dzieci, które mieszkają na gruzach dawnego domu, nakładała ryż bezdomnym. O tym, jak pomaga innym ludziom, będzie można przekonać się od 2 marca na antenie TVN.

Czasami Kulczyk działa doraźnie, ale przede wszystkim skupia się na pomocy infrastrukturalnej.

- Jeśli budujemy coś, to po pierwsze powinniśmy budować razem z ludźmi, którzy są tam. Tak, żeby czuli, że biorą życie w swoje ręce, że zmieniają swoją rzeczywistość (...)Jeśli budujemy most, studnię, szkołę, to z tymi ludźmi zostaje. (...) Później wierzą, że kolejną szkołę wybudują sami - tłumaczyła swoją filozofię w "Dzień Dobry TVN".

W realizacji projektów pomagają jej lokalne fundacje.

źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

- Proszę mi życzyć drugiego, trzeciego, czwartego i następnego sezonu programu. Chcę robić "Efekt Domina" do końca życia. Jak już będę staruszką, też będę chciała jeździć i pomagać - zapowiedziała podczas premiery.

Dominika Kulczyk działalność charytatywną prowadzi od lat. Strategicznej filantropii uczyła się w Rockeffeler Foundation i Bertelsman Foundation. Z wykształcenia jest sinologiem i politologiem.

źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!