Reklama

Córka Joanny Koroniewskiej trafiła do szpitala

Jak poinformowała w mediach społecznościowych Joanna Koroniewska, jej młodsza córka trafiła do szpitala. Pobyt dziewczynki w placówce zbiegł się w czasie z galą Hashtagi Roku, gdzie aktorka otrzymała nagrodę Influencera Roku! "Tyle emocji przez niemal jeden dzień" - czytamy na Instagramie Koroniewskiej.

Jak poinformowała w mediach społecznościowych Joanna Koroniewska, jej młodsza córka trafiła do szpitala. Pobyt dziewczynki w placówce zbiegł się w czasie z galą Hashtagi Roku, gdzie aktorka otrzymała nagrodę Influencera Roku! "Tyle emocji przez niemal jeden dzień" - czytamy na Instagramie Koroniewskiej.
Joanna Koroniewska /Artur Zawadzki /Reporter

W sobotę odbyła się wyjątkowa gala Hashtagi Roku, podczas której nagrody odebrali najpopularniejsi i najbardziej aktywni użytkownicy sieci. Podczas wydarzenia, jedna z najważniejszych statuetek - Infuencer Roku - przyznana została aktorce Joannie Koroniewskiej! Gwiazda jednak nie mogła osobiście odebrać nagrody. Dlaczego?

Na scenie po odbiór statuetki zjawił się mąż kobiety, Maciej Dowbor. Jak dowiadujemy się z instagramowego wpisu aktorki, kobieta musiała zostać z młodszą córką, która trafiła do szpitala. W swoim poście gwiazda nie zdradziła, co dokładnie dolega jej małej pociesze.

Reklama

"Dwa dni temu bym nie pomyślała, że spotka mnie AŻ tyle emocji przez niemal jeden dzień (...). Okazało się po wczorajszej gali, że dostałam zaszczytną nagrodę Influencer roku! I niestety nie mogłam tam być. Bycie mamą nie jest łatwe. Bycie mamą to ciągła walka kompromisów. Ale Wiem jedno, że NIC nie dzieje się w życiu przypadkiem. My z małą w szpitalu, a to mój mąż odbiera tę nagrodę ! I wierzcie lub nie, ale połowa jak nic należy się jemu!" - napisała aktorka.

W swoim wpisie Koroniewska poruszyła także temat bycia infuencerem. Aktorka zdradziła, że spotkała się z hejtem od ludzi, którzy wyśmiewali jej instagramową aktywność.

"I na koniec najważniejsze, ktoś ostatnio w wiadomościach wyśmiał moją wypowiedź dotyczącą tego, że teraz czuję się instagramerką, a gdzie w tym wszystkim mój wyuczony zawód. Uważam, że TO jest fantastyczne miejsce i absolutnie nie pozwolę obniżać jego wartości. Mogę tutaj być sobą. W 100 procentach. Mało tego mogę to robić tak jak JA tego chcę. TO MIEJSCE MA WIEKA SIŁĘ! Dajemy ją sobie nawzajem KAŻDEGO DNIA!" - stwierdziłą Koroniewska.

Aleksandra Biłas

RMF
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Koroniewska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy