Co w nowej serii "Czasu honoru"?
Wojna się skończyła, ale wciąż słychać strzały. Komuniści tropią żołnierzy podziemia. Agenci dawnych sojuszników spiskują przeciw sobie. Co czeka bohaterów "Czasu honoru" w szóstej serii?
Bronek (Maciej Zakościelny), Michał (Jakub Wesołowski) i Władek (Jan Wieczorkowski) nie pogodzą się z nowymi porządkami. Będą walczyć. Ich decyzje wpłyną na losy Wandy (Magdalena Różczka), Celiny (Olga Bołądź), Rudej (Karolina Gorczyca) i Leny (Agnieszka Więdłocha). Akcja szóstej serii zacznie się tuż po finale piątej, gdy drogi przyjaciół się rozeszły, a Janek (Antoni Pawlicki) zginął z rąk pułkownika Wasilewskiego.
Instytut Francuski przy ulicy Senatorskiej w Warszawie. To tutaj kręcone są zdjęcia amerykańskiej placówki wojskowej w Monachium. Za stylowym biurkiem siedzi oficer Meyers (Mirosław Zbrojewicz) i przedstawia Rainerowi (Piotr Adamczyk) ultimatum. Dzięki czasochłonnej charakteryzacji były szef warszawskiego gestapo sprawia wrażenie zdesperowanego, upokorzonego i załamanego.
- Mojemu bohaterowi udało się przeżyć wojnę, ale teraz czeka go nie lada wyzwanie. Od amerykańskiego dowódcy Meyersa otrzymuje propozycję nie do odrzucenia: albo wróci do Polski jako zbrodniarz wojenny, albo jako agent amerykańskiego wywiadu. Znający doskonale polskie realia Rainer, udający teraz szwajcarskiego biznesmena, ma być wykorzystany w szpiegowskiej misji. Ryzykuje własną skórą po to, by tę swoją skórę ratować. Dla mnie to bardzo interesujące zadanie: grać postać, która sama wciela się w inne role - mówi Piotr Adamczyk.
- Wywiad aliantów za wszelką cenę chce przechwycić fizyka polskiego pochodzenia, który pracował nad rakietami V.
- Rainer, wykorzystując siatkę sprawdzonych konfidentów, ma sprowadzić naukowca do amerykańskiej strefy okupacyjnej. Meyers do pomocy wyznacza mu Celinę, obiecując jej w zamian wyjazd i stały pobyt w USA. Dla dziewczyny współpraca z wrogiem jest nie do pomyślenia, ale siła sugestii i jej skomplikowana sytuacja życiowa sprawi, że pójdzie na ten układ - wyjaśnia Mirosław Zbrojewicz.
- Znająca świetnie język niemiecki Celina jest tłumaczką na procesach norymberskich. Decydując się na powrót do ojczyzny, uwikła się w śmiertelnie niebezpieczną intrygę, wie jednak, że może przysłużyć się krajowi i zemścić na tych, którzy umknęli sprawiedliwości. Nie będzie to łatwe zadanie, gdyż teraz każdy podejrzewa każdego i nikt nie jest pewny, czy dawny przyjaciel nie stał się właśnie wrogiem - mówi Olga Bołądź.
W nowej serii, która na antenie TVP 2 pojawi się we wrześniu, zobaczymy również Sonię Bohosiewicz, Marcina Żurawskiego, Joannę Osydę, Wojciecha Mecwaldowskiego i Jerzego Schejbala.
Artur Krasicki