Reklama

Co grozi Susan Boyle?

Brat Susan Boyle, John, obawia się o życie słynnej siostry.

Przypomnijmy, że we wtorek (26 stycznia) gwiazda brytyjskiej edycji "Mam Talent" przyłapała w swoim domu włamywacza. Na szczęście Susan nic się nie stało, a złodziej został zatrzymany przez policję.

Po tym incydencie brat wokalistki, John Boyle, na łamach gazety "The Sun" wyraził obawy o życie słynnej siostry. Mężczyzna przypomniał także, że pod koniec zeszłego roku w ogródku Susan grasowało dwóch podejrzanych mężczyzn:

"Jestem zawiedziony brakiem odpowiedniej ochrony. Najwyraźniej jej menedżment i firma płytowa są tak zajęci liczeniem zarobionych przez Susan pieniędzy, że zapomnieli o jej bezpieczeństwie" - stwierdził gorzko na łamach tabloidu.

Reklama

"Rodzina wielokrotnie prosiła o zwiększenie ochrony dla Susan, by uniknąć takich incydentów" - dodał John Boyle.

"Susan jest teraz wielką gwiazdą znaną na całym świecie i potrzebuje stosownej ochrony. Przypomnijcie sobie, co stało się z Johnem Lennonem. Bardzo się o nią martwię" - brat wokalistki nawiązał do zabójstwa muzyka The Beatles w 1980 roku przez Marka Chapmana.

Sama Susan bagatelizuje niebezpieczeństwo i nie zamierza porzucać swojego domu w Blackburn, w szkockim hrabstwie West Lothian.

"Nigdzie się nie przeprowadzam. Nikt nie wyrzuci mnie z mojego domu. Proszę się nie martwić, że mną jest wszystko w porządku. Złodziej był bardziej wystraszony ode mnie i uciekł" - zapewnia gwiazda.

Przeczytaj również:

"Mam Talent": Przyłapała złodzieja

Gwiazda "Mam talent" postradała zmysły?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Susan Boyle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy