Co dalej z "Życiem nad rozlewiskiem"?

Bohaterów znamy już nieźle, ale - jak zapewnia Joanna Brodzik - scenarzyści zaskoczą nas zmianami. Nowe okoliczności ujawnią ich skrywane dotąd cechy charakteru i reakcje wychodzące poza szablon. Dotyczy to także głównej bohaterki.

- Małgosia przeżyje wypadek samochodowy. A takie wydarzenia powodują, że ludzie zaczynają inaczej patrzeć na świat - mówi Joanna Brodzik.

Impulsem do poważnych decyzji będą również wydarzenia wigilijnego wieczoru. Na święta przyjadą dwaj mężczyźni. Konrad (Piotr Grabowski) przekona się, że nadal kocha Gosię. Dla niej postanowi zrezygnować z kuszącej propozycji pracy i przeniesie się na prowincję. A Kuba (Antoni Królikowski) będzie musiał walczyć o serce Marysi (Olga Frycz) z przystojnym leśnikiem Krzysztofem (Mateusz Janicki).

Po raz pierwszy zobaczymy rozlewisko w zimowej scenerii. Okaże się, że z dala od wielkich miast Boże Narodzenie jest bardzo nastrojowe, ale kaprysy aury dają się we znaki. Bywa, że przez zawiane drogi nie można dojechać do lekarza.

Barbara (Małgorzata Braunek) będzie korzystała ze swojego sukcesu literackiego. Za zarobione pieniądze zacznie podróżować po całym świecie z Tomaszem (Jerzy Schejbal). Dotrze nawet do Australii.

- Szkoda tylko, że widzowie będą o tych wszystkich wyprawach dowiadywać się z opowieści Basi - żartuje Małgorzata Braunek.

Obejrzymy natomiast desperacką walkę o ocalenie rozlewiska. Sielskiemu zakątkowi zagrożą plany budowy drogi szybkiego ruchu. Bohaterowie zrobią wszystko, żeby ich zielonego raju nie rozjechały spychacze.

IP