Co dalej z programem Ewy Drzyzgi?
Czarne chmury zawisły nad Ewą Drzyzgą i jej "Rozmowami w toku". Wszystko przez karę, jaką Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nałożyła na program. Czy to znaczy, że talk-show, który wyznaczał kiedyś standardy w polskiej telewizji, przechodzi do historii?
Dlaczego KRRiT ukarała "Rozmowy w toku"? Ze względu na tytuły czterech odcinków, m.in. " Jak imprezuje ćpunka z gimnazjum?". Uznano, że są one zbyt wulgarne, żeby mogły być nadawane w godzinach popołudniowych.
Dziennikarka nie zgadza się z tą opinią. - Oczekiwałabym, żeby KRRiT nie oceniała programu na podstawie zdań wyrwanych z kontekstu - broni się. - Tytuł odcinka jest tylko hasłem wywoławczym - mówi.
Dodaje też, że w każdym temacie pojawia się opinia eksperta, który komentuje zachowania gości i pomaga im wyjść z trudnych sytuacji.
Jest jeszcze jedna sporna kwestia, dotycząca talk-show. To wulgaryzmy, których używają jego uczestnicy.
- Takim językiem mówi dzisiaj młodzież - tłumaczy dziennikarka. - Zaznaczam jednak miną, że takiego języka nie aprobuję - wyjaśnia.
I chociaż nie zamierza wprowadzać zasadniczych zmian w "Rozmowach..." to przyznaje, że niektóre wulgaryzmy będą mocniej zagłuszone.
Czy te kosmetyczne raczej zmiany sprawią, że program odzyska popularność z czasów świetności?
A Ty jak oceniasz "Rozmowy w toku"? Porozmawiaj na ten temat na naszym FORUM - kliknij tutaj!
Marzena Juraczko
Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!
Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!