Cezary i Katarzyna Żak: Małżeństwo od 30 lat!
Nie ominęły ich życiowe wyboje, ale pokonali przeszkody i rafy. W tym roku będą obchodzić 30. rocznicę związku.
Lubią czasem wracać do wspomnień. Do szalonych lat 80., gdy wchodzili w dorosłość i smakowali studenckie życie w szkole teatralnej we Wrocławiu. On - niewysoki, z brodą(!), trzymał dystans. Ona - szczupła blondynka z przenikliwym spojrzeniem i długimi nogami. W szkole nie było mężczyzny, który nie zwróciłby na nie uwagi.
Katarzyna Żak (49 l.), choć o to nie zabiegała, przyciągała mężczyzn jak magnes. Ale jej pierwszą i jedyną miłością był Cezary (51 l.). Zwróciła na niego uwagę na obozie jeździeckim. Ale on był taki nieśmiały. Wiedziała, że po powrocie to ona musi zrobić pierwszy krok.
- Spotkałam w szkole jego kolegę i powiedziałam, że mam dla Cezarego prezent. Spotkaliśmy się... Powiedziałam: "Jeśli jesteś zainteresowany, możesz odprowadzić mnie do domu"! I tak się zaczęło - wspomina ich początki pani Katarzyna.
Kiedy wreszcie pękły lody, zamieszkali razem na zaadaptowanym strychu. Wzięli ślub. Nie zawsze było lekko. Dni, gdy musieli liczyć się z każdą złotówką, pamiętają do dziś. Mówią, że trudności także scaliły ich związek. Mają satysfakcję, że wszystkiego dorobili się wspólnie. Ale - choć kochają swój zawód i nigdy nie mieli planu B na życie - uważają, że aktorstwo to loteria. Dziś jest się na świeczniku, ale kto wie, co wydarzy się za miesiąc?
Dlatego cieszą się, że ich córki nigdy nie marzyły o aktorskiej karierze. Aleksandra (22 l.) studiuje psychologię i chce pomagać ludziom. Zuzia (17 l.) chodzi jeszcze do liceum, ale o pójściu w ślady rodziców nie myśli. - Te dzieci, rodzina, to nasz największy dorobek. Cała reszta ma znaczenie drugorzędne - zaznacza wyraźnie pani Katarzyna.
Bo choć dziś są jedną z najpopularniejszych par w polskim show-biznesie, grają w wielu produkcjach, mają piękny dom w okolicach Warszawy, nic nie cieszy ich tak, jak rodzinna miłość i zgoda. W błędzie jest jednak ten, kto myśli, że ich życie jest cukierkowe. Nieprawda. Im także zdarzały się życiowe zakręty i uderzenia o rafy. Przecież związków idealnych nie ma. Były nawet momenty, gdy zastanawiali się, czy razem będzie im jeszcze po drodze? Oboje są impulsywni, nic u nich nie jest letnie. Emocje dość długo buzują w ukryciu, ale jak wybuchną, to... ratuj się kto może!
Ale w ich życiu zdarzył się dramat, który uświadomił im, co naprawdę jest ważne. W wieku 22 lat zmarł brat aktorki, Wojtek. - Nie wiem jakby się to potoczyło, gdyby nie śmierć Wojtka. Po wypadku trafił do szpitala, lekarze nie wyczyścili rany i wdała się sepsa. Mąż też bardzo przeżył jego śmierć... - zdradza pani Katarzyna.
To wtedy postanowili, że bez względu na wszystko będą ze sobą razem. Że nic w życiu nie jest tak godne starań i wyrzeczeń jak dobro i jedność rodziny. Poczuli, jak ważna jest każda chwila spędzona razem i jak warto dbać, by tych momentów było jak najwięcej. Dlatego cokolwiek stanie się w ich życiu, będą o to walczyć.
IJ
Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!
Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!