Broni swojej niezależności
W filmie "Doskonałe popołudnie" zagrała dziewczynę, która oddała serce małemu wydawnictwu. Widzowie serialu "Usta usta" kibicowali buntowi jej bohaterki, Agnieszki. Lubi grać takie niezależne kobiety.
Fascynuje ją tai-chi. Wierzy w intuicję i instynkt. Uwielbia Agnieszkę Osiecką. Stroni od udzielania wywiadów, bo przecież... najważniejsze są obowiązki aktorki. Z tych zaś wywiązuje się znakomicie.
Ostatnio walczyła na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni o nagrodę dla najlepszej aktorki drugoplanowej za rolę w filmie "Lęk wysokości" Bartosza Konopki. I choć statuetki nie dostała, rola zapadła w pamięć widzów.
A jej pozostanie świadomość dobrze wykonanego zadania.
- Jestem typową Ślązaczką, która oddała serce aktorstwu - mówi o sobie.
Zaraziły ją tą pasją starsza siostra, aktorka Aleksandra Popławska, i mama, Maria.
- Sama chciała być aktorką. Niestety! Dla dziadka, który był górnikiem, to było nie do pomyślenia. W końcu została polonistką. Magda z miłości do sceny skończyła aż dwie szkoły aktorskie - krakowską PWST oraz Institut del Teatre w Barcelonie.
Jest też, o czym wiadomo od niedawna, jeszcze jedna miłość. To aktor Bartłomiej Topa. Ten związek ukrywała przez trzy długie lata.
- Prywatność to nasza sprawa - mówią oboje.
Zagrała Martę w "Prostej historii o miłości", Magdę w "39 i pół", Joannę w "Ekipie", Ankę w "Doskonałym popołudniu" i Ewę w "Lęku wysokości".
Agnieszka z serialu "Usta usta" przeszła na naszych oczach przemianę.
- Moja bohaterka zrywa z konwenansami, walczy o niezależność i nie robi nic tylko dlatego, że 'wypada' - mówi.
To właśnie z tą rolą najłatwiej jej się utożsamić, sama bowiem uchodzi za kogoś, komu obce jest zabieganie o poklask.
- Kiedy słyszę, że coś muszę, wszystko się we mnie buntuje - przyznaje.
MAM
Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana polskiej telewizji w jednym miejscu!
Więcej czytaj w magazynie "Tele Tydzień"