Reklama

Bracia Collins: Naszą pracą pokazujemy, że nie jesteśmy lalusiami

Bracia Collins udowadniają, że nie lubią bierności, rutyny i lenistwa. Jeden projekt goni następny, a oni wciąż są w drodze. Jeszcze dobrze nie odpoczęli po programie "Ameryka Express" - wyprawie do Kolumbii i Gwatemali, a już spakowali walizki i wyruszyli w podróż do Indii, gdzie nagrywali kolejny program. Jego premierę zaplanowano na jesień.

Bracia Collins udowadniają, że nie lubią bierności, rutyny i lenistwa. Jeden projekt goni następny, a oni wciąż są w drodze. Jeszcze dobrze nie odpoczęli po programie "Ameryka Express" - wyprawie do Kolumbii i Gwatemali, a już spakowali walizki i wyruszyli w podróż do Indii, gdzie nagrywali kolejny program. Jego premierę zaplanowano na jesień.
Bracia Collins w programie "Ameryka Express 2" /Piotr Filutowski /materiały prasowe

- Nagraliśmy nowe reality show, które będzie emitowane jesienią w Discovery Channel. To też był ciężki program, w którym objeżdżamy całe Indie. Był on kręcony trzy miesiące po "Ameryce Express". Jest to program turystyczny, przygodowo-dokumentalny, ale również rozrywkowy - mówi agencji Newseria Lifestyle Rafał Collins.

Bracia Collinsowie tłumaczą, że nagrania do tego reality show również wiązały się z rozłąką z najbliższymi. Wymagały dużego wkładu pracy, zaangażowania i pomysłowości.

- Naszą pracą pokazujemy, że potrafimy pracować, że nie jesteśmy dwoma lalusiami - mówi Rafał Collins.

Reklama

- Trzy miesiące po pobycie w Ameryce Południowej byliśmy miesiąc w Indiach i tam to już jest hardcore. I też różnie było między nami - dodaje Grzegorz Collins.

Przyznaje jednak, że bardziej służyła mu wyprawa do Ameryki Południowej. Choć trzeba było wielu wyrzeczeń, żeby przetrwać każdy kolejny dzień tej wyprawy, to jednak dość szybko przyzwyczaił się do życia w tamtych warunkach. W Azji natomiast nie czuł się zbyt komfortowo.

- Wielki szacun dla uczestników "Azji Express", ponieważ nie da się nauczyć języka, tam ludzie są trochę inni, jest trochę inna mentalność. Bardzo się cieszę, że trafiliśmy na Amerykę Południową, bo bardzo lubię te kraje, lubię język hiszpański, jest wiele słów podobnych do angielskiego i dużo można się nauczyć na miejscu - mówi Grzegorz Collins.

Relację z tej wyjątkowej podróży po Indiach będzie można zobaczyć za kilka miesięcy w Discovery Channel, a tymczasem Rafał i Grzegorz zachęcają swoich fanów do oglądania programów "Ameryka Express" i "Odjazdowe bryki braci Collins" oraz śledzenia ich kanału na YouTubie.

- Prowadzimy bardzo fajny program, który nazywa się "Pokonaj marzenie". Robimy go w ramach naszej fundacji i odwiedzamy w nim ludzi, którzy są bardzo dotknięci przez los, życiowo, mają bardzo trudną sytuację, i staramy się im spełnić kilka marzeń. To są przyziemne rzeczy, ale dla tych ludzi jest to coś pięknego, coś ogromnego. Staramy się więc też nie tylko czerpać od świata, ale też dawać coś od siebie - mówi Rafał Collins.

Newseria Lifestyle/informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: Ameryka Express
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy