Reklama

Boże Narodzenie z przyjemnością i bez pośpiechu?

​Zdaniem Karoliny Malinowskiej i Oliviera Janiaka święta Bożego Narodzenia można przygotować z przyjemnością i bez pośpiechu. Aby uniknąć stresu związanego z kolejkami, para zaczyna przygotowania już wczesną jesienią. Dzięki temu mogą zaplanować wydatki, kupić wymarzone prezenty i z niczym się nie spieszyć.

​Zdaniem Karoliny Malinowskiej i Oliviera Janiaka święta Bożego Narodzenia można przygotować z przyjemnością i bez pośpiechu. Aby uniknąć stresu związanego z kolejkami, para zaczyna przygotowania już wczesną jesienią. Dzięki temu mogą zaplanować wydatki, kupić wymarzone prezenty i z niczym się nie spieszyć.
Karolina Malinowska i Olivier Janiak to zwolennicy wczesnych przygotowań do świąt /Paweł Wrzecion /MWMedia

Boże Narodzenie to w rodzinie Karoliny Malinowskiej i Oliviera Janiaka ważny czas. Modelka uwielbia świąteczną atmosferę, pieczenie pierników i rodzinne spotkania. Nie lubi natomiast nerwowej atmosfery i tłumów w sklepach, dlatego przygotowania do świąt zaczyna bardzo wcześnie. O Bożym Narodzeniu zaczyna myśleć już we wrześniu. - Od września już o niczym innym nie mówi, tylko o tym, że idą święta i trzeba się przygotować. Jest bardzo przezorna pod tym względem, w związku z tym ja jako ojciec i głowa rodziny poniekąd mam spokój - mówi Olivier Janiak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że wielu osobom jej przezorność może wydać się dziwna. Ona jednak chce czerpać ze świątecznych przygotowań radość i mieć czas na spokojny spacer czy zabawę z dziećmi. Wcześniejsze planowanie pozwala jej także uniknąć kupowania na ostatnią chwilę prezentów, które zazwyczaj okazują się nietrafione.

Reklama

- Jest szansa kupić to, czego potrzebujemy, bo często jest tak, że myślimy o jakiejś rzeczy, idziemy po prezenty parę dni przed wigilią i się okazuje, że już nie jesteśmy w stanie tego kupić, bo nie ma. Poza tym jesteśmy w stanie rozsądniej rozłożyć po prostu wydatki - przekonuje Malinowska.

Dla Oliviera Janiaka w kupowaniu prezentów najważniejsze jest myślenie o obdarowywanej osobie. Jest zwolennikiem wręczania prezentów jak najbardziej odpowiadających gustom i potrzebom swoich bliskich. Jest to jednak dość trudne, gdy zakupy robi się na ostatnią chwilę. Szukanie podarunków tuż przed Bożym Narodzeniem może być także źródłem stresu dla osoby kupującej. - Czy to jest dziecko, czy mąż, żona, czy ktoś z rodziny, dobrze jest poświęcić odpowiednio wcześniej chwilę, żeby się zastanowić, co mu się przyda, co jest potrzebne, o czym marzy, czego sobie nigdy sama ta osoba nie kupi - tłumaczy Janiak.

Dziennikarz zgadza się z żoną, że wczesne przygotowania pozwalają dobrze zaplanować wydatki oraz uniknąć dużych kolejek w sklepach. Zapewniają też większość życzliwość i pomoc ze strony sprzedawców, mogą oni bowiem każdemu klientowi poświęcić więcej czasu i uwagi.

Newseria Lifestyle
Dowiedz się więcej na temat: Olivier Janiak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy