Reklama

Borys Szyc: "Jerry ressurection"

Jerzy (Borys Szyc) przeżył wypadek samochodowy, do którego doszło w ostatnim odcinku "Przepisu na życie".

To dobra wiadomość dla widzów, którzy z bohaterami serialu w jego nowej odsłonie spotkają się już na wiosnę. Czy wraz z pierwszymi promieniami słońca obudzą się dawne uczucia Jerzego i Anki? - Można powiedzieć, że czwarty sezon "Przepisu na życie" to będzie "Jerzy resurrection" - żartuje Borys Szyc.

- Jerzy dostał co prawda drugie życie, ale tak naprawdę zapomniał troszkę o poprzednim. Mogę jedynie zdradzić, że w nowym sezonie będziemy świadkami ponownych narodzin uczucia Jerzego do Anki, po tym jak na chwilę ich drogi się rozminęły. Mogę zdradzić jedynie, że czekają nas romantyczne plenery, słońce, gaje oliwne, winnice, dobre jedzenie i miłość - opowiada aktor.

Reklama

Magdalena Kumorek, serialowa Anka, dodaje zaś: - Nawet jeśli nie zawsze ich życie usłane jest różami, to chemia, która jest między nimi bierze górę. To taki moment, o którym mówi się: "Chwilo, trwaj!".

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

AKPA
Dowiedz się więcej na temat: wypadek samochodowy | Przepis na życie | Borys Szyc
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy