Barbara Kurdej-Szatan: Kim będzie w "M jak miłość"?
Barbara Kurdej-Szatan pojawiła się w czołówce "M jak miłość" już w lutym, ale wątek z jej udziałem zaczyna się dopiero teraz. Wbrew pogłoskom aktorka nie zagra Małgosi, lecz zupełnie nową postać.
Dla fanów tej uśmiechniętej i pełnej u roku dziewczyny rola Joanny może stanowić nie lada zaskoczenie. Bohaterka, która zadebiutuje w ostatnim odcinku "M jak miłość" przed wakacyjną przerwą (emisja we wtorek, 10 czerwca), to niepokojąca kobieta, która skrywa wiele mrocznych tajemnic.
- Moja postać nie będzie bynajmniej beztroska i roześmiana - zapewnia Barbara Kurdej-Szatan. Od dawna zresztą twierdzi, że najlepiej gra jej się wbrew wizerunkowi radosnej blondynki. - Taka niedobra, zgorzkniała baba to byłoby to - mówi o swojej wymarzonej kreacji.
Ostatnie miesiące były dla niej wyjątkowo intensywne. Pracowała na planie dwóch seriali ("M jak miłość" i "Pierwszej miłości"), dostała własny kącik w "Pytaniu na śniadanie", a oprócz tego wspiera zespół Rh+, którego wokalistą jest jej mąż, firmuje też akcję charytatywną "Szlachetna paczka" (niedawno odbyła się wiosenna kampania).
No i niemal bez przerwy gra w teatrze. Sporo tych zajęć jak na osobę, która przyznaje z uśmiechem, że najprzyjemniej spędzałaby czas, leżąc cały dzień w łóżku. A na tym przecież nie koniec. Każdą wolną chwilę Barbara Kurdej- Szatan poświęca swojej ukochanej córeczce, dwuletniej Hani.
- To moje największe szczęście - podkreśla z dumą. Choć aktorka żyje w ciągłym pośpiechu, nie wyobraża sobie poranka bez śniadania z najbliższymi. Przyznaje jednak, że niełatwo pogodzić pracę z obowiązkami pani domu: - Lubię porządek, ale w granicach rozsądku. Nie rozumiem ludzi, którzy nie zasną, gdy w zlewie stoi brudna szklanka. Ja nie miałabym z tym problemu.
Jak potoczy się dalsza kariera Barbary Kurdej-Szatan? Jej życiowe motto brzmi: "Optymizm górą". Oby okazało się słuszne.
KLC
Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!
