Audiobooki Magdaleny Różczki

- Bardzo lubię nagrywać audiobooki i lubię pracę z głosem, ale muszę przyznać, że to najtrudniejsza forma pracy czytanej, jaka mi się zdarzyła. Przy dubbingu bajki 'porzeźbi się' chwilę i jest fajnie, natomiast czytanie książki bywa mozolne. Ja wyrabiam w studio trzy godziny, a potem już wszystkie litery mi się plączą i nie mam siły... Wystarczy, że jedną literkę powiemy niewyraźnie, czy źle dykcyjnie i już trzeba zaczynać od początku. I powtarzać, powtarzać..." - powiedziała Magdalena Różczka.

Zdaniem aktorki słuchanie audiobooków może mieć pozytywny wpływ na poziom czytelnictwa.

- Myślę, ze akcja słuchania audiobooków w autobusach przyczyni się do tego, że niektórzy odkryją dla siebie książki audio. I troszeczkę zmienimy nasze przyzwyczajenia i zaczniemy słuchać, ale też i czytać. Bo zawsze tak jest, że jeśli ktoś odsunął się od książek to potem do nich ciężko wrócić. A gdy posłucha 10 minut w autobusie to może potem będzie chciał dokończyć w domu sprzątając, aż w końcu i sięgnie po książkę tradycyjną - mówi aktorka.

W dniach 22 i 23 kwietnia w warszawskich autobusach będzie można posłuchać 14 różnych książek m.in. "Ani z Zielonego Wzgórza" Lucy Maud Montgomery czytanej właśnie przez Magdę Różczkę. Jak przyznała aktorka to jej ulubiona postać literacka.

- "Ania z Zielonego Wzgórza" jest moją ulubioną książką z dzieciństwa. Gdy usłyszałam, że będę miała szansę przeczytać ją w formie audiobooka bardzo się ucieszyłam. To nie koniec moich przygód z Anią. Będę miała sesję do kalendarza Fundacji Spełnionych Marzeń, to fundacja, która działa przy oddziale dla dzieci Szpitala Onkologii i cały dochód będzie przekazany na konto fundacji. Na początku zaproponowano mi, żebym w tej sesji wystąpiła jako księżniczka, ale pomyślałam, że mogłabym przy okazji spełnić także swoje marzenia i dlatego jestem dzisiaj przebrana za "Anię z Zielonego Wzgórza" - mówi aktorka.