Reklama

Anna Starmach: Jako żona czuję się wspaniale

Jesteśmy z mężem przeszczęśliwi - mówi Anna Starmach. Zapewnia, że doskonale czuje się w roli żony i ma nadzieję, że stan poślubnej euforii będzie trwał jeszcze długo. Twierdzi też, że ceremonia ślubna i wesele były takie, jakie sobie wymarzyła.

Jesteśmy z mężem przeszczęśliwi - mówi Anna Starmach. Zapewnia, że doskonale czuje się w roli żony i ma nadzieję, że stan poślubnej euforii będzie trwał jeszcze długo. Twierdzi też, że ceremonia ślubna i wesele były takie, jakie sobie wymarzyła.
Nic tylko brałabym śluby - przekonuje Anna Starmach /Andras Szilagyi /MWMedia

W pierwszą sobotę września Anna Starmach poślubiła Piotra Kuska, swojego wieloletniego partnera. Uroczystość odbyła się w jej rodzinnym mieście Krakowie. Gwiazda TVN twierdzi, że jest bardzo zadowolona z przebiegu ceremonii ślubnej oraz późniejszego przyjęcia weselnego. - Bardzo chciałam tego ślubu i wesela. Wszystko udało się tak, jak sobie wymarzyliśmy - mówi Anna Starmach agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Jurorka programu "MasterChef" jest niezwykle szczęśliwa i ma nadzieję, że ten stan utrzyma się jeszcze bardzo długo. Twierdzi, że doskonale czuje się w roli żony i poleca ten stan wszystkim kobietom. - Nic tylko brałabym śluby, jest mi strasznie smutno, że tylko raz w życiu. Wspaniały dzień, wspaniały mąż, jestem naprawdę w siódmym niebie - przekonuje Starmach.

Reklama

Co prawda zaraz po ślubie wróciła do pracy na planie programu "MasterChef", nie rezygnuje jednak z podróży poślubnej, jedynie nieco odsuwa ją w czasie. Ma już wybrany termin oraz destynację, nie zdradza jednak szczegółów. - Mam nadzieję, że będzie tam ciepło - podsumowuje Starmach.

Newseria Lifestyle/informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: Anna Starmach
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy