Andrzej Grabowski na planie o kulach
Andrzej Grabowski, którego po wakacjach po raz kolejny oglądać będziemy jako wójta Traczyka w "Blondynce", od kilku dni jest już w Supraślu, gdzie powstają zdjęcia do 3. serii serialu. Jak informowaliśmy kilka tygodni temu, aktor zmuszony jest grać o kulach, ale - choć każdy krok sprawia mu wielki ból - cieszy się z powrotu na Podlasie.
Andrzej Grabowski to prawdziwy twardziel! Niedawno przeszedł drugą już w ciągu 4 lat operację biodra, porusza się o kulach i cierpi z powodu bólu, jaki niemal bez przerwy daje mu się we znaki, ale nawet na chwilę nie przestaje pracować.
Kilka dni temu zjawił się w Supraślu na Podlasiu, by po raz trzeci wcielić się w wójta Traczyka w "Blondynce". Z powodu częściowej niesprawności aktora, scenarzyści serialu zdecydowali, że także bohater, którego gra, zostanie... rekonwalescentem dochodzącym do formy po przebytej operacji biodra, w czym pomagać mu będzie piękna masażystka Oksana (Olga Sumskaja).
Andrzej Grabowski nie lubi narzekać na swój los, potrafi żartować nawet z choroby, z którą boryka się już od kilku lat. W 2010 roku, tuż po premierze 1. serii "Blondynki", przeszedł skomplikowaną operację stawu biodrowego. Lekarze w szpitalu w Piekarach Śląskich wszczepili mu endoprotezę.
- Ludziom po pięćdziesiątce zdarzają się kontuzje - mówił wtedy, dodając, że widocznie w przeszłości nie dość dobrze dbał o swoje stawy biodrowe, więc one teraz mszczą się na nim.
Okazało się, że zabieg, jaki przeszedł, nie sprawił, że w pełni odzyskał sprawność. Andrzej Grabowski zdecydował się więc na kolejną operację biodra.
Jak informowaliśmy niedawno, zgodził się - mimo choroby - ponownie wcielić w wójta Traczyka, ale uprzedził twórców "Blondynki", że będzie grał o kulach.
- Na co oni powiedzieli: "No dobra, napiszemy, że wójt miał operację biodra" - opowiadał w wywiadzie.
Ciekawi Cię, co w najbliższym czasie trafi na ekrany - zobacz nasze zapowiedzi kinowe!
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!