Agnieszka Hyży zdemaskowała kilku swoich hejterów
Ci, którzy - posiłkując się fałszywymi kontami w mediach społecznościowych - publikują napastliwe komentarza pod adresem Agnieszki Hyży albo szerzą na jej temat nieprawdziwe informacje, powinni się mieć na baczności. Podczas konferencji organizowanej przez portal FakeHunter, dziennikarka zdradziła bowiem, że kilka razy udało jej się zdemaskować osoby, które siały zamęt w sieci.
"Przestałam karmić trolli od fake newsów i plotek - raczej nie wdaje się w dyskusje, zwłaszcza publiczne. Zdarza mi się czasami napisać coś w prywatnej wiadomości, jeśli ktoś w social mediach ma odwagę pisać do mnie lub o mnie coś, co mnie po prostu krzywdzi lub jest nieprawdą" - powiedziała Agnieszka Hyży, pytana o to, jak radzi sobie z fałszywymi newsami na swój temat. Wypowiedziała się w tej kwestii podczas eksperckiego spotkania online organizowanego przez portal FakeHunter, którego celem jest weryfikowanie treści publikowanych w internecie.
"Kilkukrotnie puściły mi nerwy. (...) A nieodpowiadanie w żaden sposób to jest jak przyznanie komuś racji, że jego punkt widzenia jest właściwy. Więc zdarza mi się dyskutować, pod warunkiem, że wiem, kto jest po drugiej stronie, że mam partnera do tej dyskusji. (...) Ba, kilka razy udało mi się w takiej dyskusji zwyciężyć. To znaczy, na końcu usłyszałam słowo: 'przepraszam'" - kontynuowała wątek dziennikarka i prezenterka telewizyjna związana z Polsatem i Polsat Cafe.
A jaki ma sposób na fałszywe profile w mediach społecznościowych? "Zdarzyło mi się dojść do źródła, czyli sprawdzić, kto tak naprawdę kryje się pod fałszywym profilem. To można sprawdzić i ja kilka razy zadałam sobie ten trud. Jakie było wielkie rozczarowanie, przede wszystkim tej osoby, i moje zdziwienie, jak odkrywałam, że jest to ktoś, kto kompletnie nie pasuje do tego, co wypisuje. Oczywiście jest wtedy zażenowanie, jest też płacz. Jest strach o to, co ja z tą informacją zrobię, czy np. pójdę do szkoły, do rodziców, jeżeli mowa o młodych ludziach. Czy też napiszę do pracodawcy, jeżeli mam do czynienia z kimś dorosłym" - opowiada gwiazda.
Agnieszka Hyży pracuje w telewizji od ponad 15 lat. Jest prezenterką Polsatu, a prywatnie żonę piosenkarza Grzegorza Hyżego. W ostatnim czasie coraz rzadziej można ją zobaczyć na małym ekranie. Jaka jest tego przyczyna?
"Złożyło się na to kilka powodów. Między innymi to, że nie chciałam już więcej czytać bzdur na swój temat w kolorowej prasie i uczestniczyć w tej plotkarskiej części show-biznesu. Dotykało mnie to jako człowieka. Poza tym nie wpływało to pozytywnie na moje biznesowe działania. Mam przyjemność współpracować z ludźmi, którzy naprawdę wiele znaczą w świecie biznesu i po prostu nie wypada mi się pojawiać w niektórych miejscach, brać udziału w niektórych medialnych przedsięwzięciach" - wyjaśniła Hyży w komunikacie prasowym, przy okazji inauguracji jej nowego przedsięwzięcia, wydawnictwa, które specjalizuje się w multimedialnych e-bookach.
Agnieszka Hyży jest jedną z wielu znanych osób, które podzieliły się z użytkownikami serwisu FakeHunter swoimi doświadczeniami w radzeniu sobie z problemem fałszywych treści. Konferencja online poświęcona fake newsom trwała od 13 do 15 listopada.