Agata Młynarska: Robię swoje
"Podjęłam wyzwanie, nie czekałam, aż ktoś do mnie wyciągnie rękę, sama wyszłam z inicjatywą" - mówi o swoim telewizyjnym show Agata Młynarska. Jak sama podkreśla, jej świat przestał wirować i zaczął się kręcić...
PAP Life: 100. odcinek programu "Świat się kręci" udowodnił, że ci, którzy wróżyli pani porażkę mylili się. Utarła pani komuś nosa?
Agata Młynarska: - W ogóle w tych kategoriach nie myślę. Robię swoje i nie słucham tego, co inni mówią, zwłaszcza, jeśli jest to jedynie złośliwe a nie profesjonalne. "Świat się kręci" odniósł sukces i to jest najważniejsze. Zdecydowaliśmy się wprowadzić nowy format łączący poważne informacje z rozrywką tzw. infotainment. Od samego początku wiedziałam, w jaki program się angażuję i doskonale wiedziałam, że to format skierowany do wybranej publiczności. Mamy stałą i co ważne, systematycznie rosnąca widownię, a to w tym tak konkurencyjnym paśmie jest wielką satysfakcją. Mam nadzieję, że w długiej perspektywie to setne wydanie programu będzie tylko setnym wydaniem, a zer będzie nam przybywać.
Patrzę na statuetkę "Róży Gali", która jest za pani plecami. Czy można powiedzieć, że to uhonorowanie nowego startu?
- Tę statuetkę otrzymałam za debiut w mediach. Dostrzeżono wtedy mój pomysł i wysiłek, który włożyłam w pracę nad portalem onaonaona.pl. Zawsze czułam się dziennikarzem z misją. Portal powstał z tęsknoty za kontaktem z ludzkimi sprawami, kobietami, które mają podobne doświadczenia. Kiedy kończy się 40 lat, a na rynku mówią, że w tym wieku można już tylko iść na emeryturę, to rodzi się we mnie sprzeciw. Ten portal jest dowodem na to, że można realizować marzenia niezależnie od tego, co inni gadają.
- Chwila, w której odbierałam pierwszą statuetkę była dla mnie wyjątkowa z dwóch powodów. Po pierwsze faktycznie czułam się wtedy tak, jakbym narodziła się na nowo. Po drugie odbierałam ją na scenie podczas transmisji w TVP2, z której odeszłam. Druga statuetka z kolei jest dla mnie dowodem na to, że doceniono moją odwagę podejmowania zawodowych decyzji i program "Świat się kręci".
Czterdziestka to wiek, kiedy nic nie trzeba - nie trzeba poddawać się temu, co ktoś każe, co należy... Można realizować siebie?
- Dojrzałość ma tę zaletę, że uświadamia nam, że czas liczy się trochę inaczej. Warto poświęcić się rzeczom, które są dla nas dobre. Dojrzałość skłania do podejmowania innych decyzji i dokonywania innych wyborów. Odchodząc z telewizji odebrałam bardzo istotną lekcję. W tamtym czasie usłyszałam, że jestem za stara. Pomyślałam, że to niemożliwe, żeby świat mógł podziękować kobiecie, która ma 42 lata, jest w pełni sił, coś osiągnęła i chce jeszcze dalej pracować. Dlatego podziękowałam za współpracę, zanim podziękowano mi i zaczęłam szukać innej pracy. Trafiłam do Fundacji Polsat, następnie zajęłam pracę nad nowymi programami i formatami, co było dla mnie czymś zupełnie nowym. Podjęłam wyzwanie, nie czekałam, aż ktoś do mnie wyciągnie rękę, sama wyszłam z inicjatywą.
Pokora przydaje się niezależnie od zajmowanej pozycji czy popularności?
- Niektórzy myślą, że jeżeli cały czas im się wiedzie, otrzymują ciekawe oferty współpracy, to tak już będzie zawsze. Można się zachłysnąć tym poczuciem pewności. Pokorę wyniosłam z domu. Rodzice zawsze powtarzali mi, że fortuna na pstrym koniu jeździ. Wiedziałam, że jeśli tylko mam okazję nauczyć się czegoś nowego, to trzeba z tej okazji skorzystać. Sama zaproponowałam, że będę zajmowała się nowymi formatami, nowymi programami. Dostałam tę możliwość. To zaowocowało nowym doświadczeniem i umiejętnościami.
Świat przestał wirować i zaczął się kręcić.
- Można tak powiedzieć. Myślę, że nabrał pewnego rytmu, który jest dla mnie bardzo cenny i bardzo go lubię. Mój świat jest dziś dużo bardziej uporządkowany.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Agata Młynarska - polska dziennikarka, konferansjerka i prezenterka telewizyjna, obecnie związana z TVP1. W marcu 2011 roku założyła portal dla kobiet www.onaonaona.com, za który otrzymała Różę Gali w kategorii "Debiut roku".
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Rozmawiała: Monika Dzwonnik (PAP Life)
Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!