Reklama

Filip Chajzer: Totalna beka

Telekamerę "Tele Tygodnia" w kategorii "nadzieja telewizji" odebrał Filip Chajzer, który otrzymał aż 53% głosów i pokonał m.in. współprowadzącą "Koło fortuny" Izabelę Krzan oraz dziennikarkę TVP Sylwię Dekiert.

Telekamerę "Tele Tygodnia" w kategorii "nadzieja telewizji" odebrał Filip Chajzer, który otrzymał aż 53% głosów i pokonał m.in. współprowadzącą "Koło fortuny" Izabelę Krzan oraz dziennikarkę TVP Sylwię Dekiert.
Filip Chajzer z Telekamerą /Jarosław Antoniak /MWMedia

"33 lata i ciągle nadzieja. Pięć lat temu byłem odkryciem, kiedy otrzymywałem Wiktora. No a teraz Telekamera" - mówi Chajzer.

"To już trzecia w rodzinie. Nie wiem, czy ta promocja się kumuluje i można dostać jakiegoś Świeżaka za trzy, bo tata ma dwie, a ja teraz jedną, czyli razem złota. Ale tak to się chyba nie liczy" - śmieje się Chajzer.

"Mam nadzieję, że za rok się spotkamy w tym samym miejscu i na scenie w kategorii najlepszy program rozrywkowy wygra 'Hipnoza'" - zapowiada Chajzer. Prowadzone przez prezentera show zadebiutuje na antenie 3 marca. - "Straciłem tam 24 garnitury, to jest ostatni, który mi został" - dodaje dziennikarz.

Reklama

"To jest śmiech od początku do końca. Nie ma co się doszukiwać jakiejś wielkiej magii, bo oczywiście hipnoza działa, ale my ją wykorzystujemy w taki sposób, że jest naprawdę totalna beka i sztos, jak to mówi młodzież" - zapowiada Chajzer.

"To jest taki brytyjski humor, bardzo abstrakcyjny, rodem z Monty Pythona. Przez dwa lata to był najlepiej oglądany program rozrywkowy w Wielkiej Brytanii. Mam nadzieję, że ten sukces powtórzymy w Polsce" - podsumowuje dziennikarz.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Filip Chajzer
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy