91-letni Clint Eastwood od lat demoluje mitologię, którą sam tworzył. Ten, zdumiewająco sentymentalny i kontemplacyjny film o przyjaźni kowboja i meksykańskiego nastolatka, to kolejna osobista spowiedź legendarnego filmowca, który już nic nikomu nie musi udowadniać.
Czytaj więcej