Reklama

Gwiazdy krytykują obostrzenia związane z halloweenowymi kostiumami

Przed zbliżającym się Halloween związek zawodowy aktorów SAG-AFTRA wydał rozporządzenie, w którym hollywoodzcy aktorzy mogą znaleźć wskazówki na temat tego, jakie stroje na Halloween nie naruszą zasad trwającego właśnie strajku. W skrócie, akceptowane są tylko stroje, które nie kojarzą się jednoznacznie z żadnymi konkretnymi tytułami filmów. Nie wszystkim się to spodobało.

Przed zbliżającym się Halloween związek zawodowy aktorów SAG-AFTRA wydał rozporządzenie, w którym hollywoodzcy aktorzy mogą znaleźć wskazówki na temat tego, jakie stroje na Halloween nie naruszą zasad trwającego właśnie strajku. W skrócie, akceptowane są tylko stroje, które nie kojarzą się jednoznacznie z żadnymi konkretnymi tytułami filmów. Nie wszystkim się to spodobało.
Mandy Moore będzie mogła przebrać się za Cher, jak to miało miejsce w serialu "Tacy jesteśmy"? /Ron Batzdorff/NBCU Photo Bank/NBCUniversal /Getty Images

"Nie mogę się doczekać, gdy przez całą noc będę krzyczał do mojej ośmiolatki, że jest łamistrajkiem! Nie należy do związku, ale niech się dziewczyna uczy!" - skomentował wytyczne związku SAG-AFTRA Ryan Reynolds niedługo po ich ogłoszeniu.

Związek w odpowiedzi wyjaśnił, że reguły te nie obowiązują dzieci. "Opublikowaliśmy te wytyczne w odpowiedzi na pytania wielu członków związku o to, jak wspierać strajk w okresie świątecznym. Strajkujemy od prawie stu dni i najważniejsze jest, by powrócić do negocjacji i osiągnąć sprawiedliwe warunki pracy. Nasze wytyczne nie obowiązują niczyich dzieci" - stwierdził rzecznik SAG-AFTRA.

Reklama

Gwiazdy krytykują halloweenowe wytyczne

Mimo tych wyjaśnień wiele gwiazd wciąż krytykuje halloweenowe wytyczne SAG-AFTRA. "To jakiś dowcip? Czy to jest najważniejsze? Zajmijcie się negocjacjami w naszym imieniu. Wielu artystów z różnych dziedzin bardzo się poświęca każdego miesiąca. Wracajcie do negocjacji, znajdźcie rozwiązanie, żebyśmy wszyscy mogli wrócić do pracy" - domagała się w mediach społecznościowych Mandy Moore, gwiazda serialu "Tacy jesteśmy".

Jeszcze bardziej stanowcza w swojej opinii była niegdysiejsza szefowa SAG-AFTRA, Melissa Gilbert ("Domek na prerii"). "Wymyśliliście coś takiego? Dosłownie nikogo nie obchodzi, co kto założy na Halloween. Serio uważacie, że taki infantylizm doprowadzi do zakończenia strajku? Śmieją się z nas teraz. Proszę, zrezygnujcie z tych wytycznych i wracajcie do negocjacji. Ludzie cierpią, a wy wymyśliliście coś takiego? Przez takie bzdury dalej strajkujemy" - oburzała się aktorka.

Przedstawiciele związku odpowiedzieli także na te komentarze. Ogłosili, że wracają do negocjacji z producentami z organizacji AMPTP już we wtorek 24 października. "Szanowni członkowie, wchodząc w setny dzień strajku, z radością informujemy, że szefowie studiów i streamingów zgodzili się powrócić do negocjacji. Oficjalne negocjacje ruszą ponownie we wtorek" - czytamy w opublikowanym w poniedziałek oświadczeniu SAG-AFTRA.

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy