"Recepta na przekręt": Skrupuły kontra wielka kasa [recenzja]

Emily Blunt w filmie "Recepta na przekręt" /BRIAN DOUGLAS/NETFLIX /Netflix

"Recepta na przekręt" to nowość Netfliksa z gorącymi nazwiskami w obsadzie. Film wyreżyserował David Yates, który odpowiadał wcześniej za cztery ostatnie odsłony serii o Harrym Potterze oraz trzy części "Fantastycznych Zwierząt". W roli głównej wystąpiła Emily Blunt. Film o kryzysie opioidowym miał spory potencjał na bycie udaną pozycją w bibliotece Netfliksa. Niestety, kryminał z elementami komediowymi rozczarowuje.

Liza Drake (Emily Blunt) jest matką nastoletniej córki i tancerką erotyczną. Chwilowo nie ma dachu nad głową i musi mieszkać w garażu u siostry. Niestety, traci pracę i zostaje zmuszona do wyprowadzki do pobliskiego motelu. W międzyczasie poznaje Pete'a Brennera (Chris Evans), przedstawiciela firmy z branży farmaceutycznej. Zdesperowana Liza, chcąc na nowo odbudować swoje życie, przyjmuje jego ofertę pracy.

Reklama

Tytułowy przekręt rozpoczyna się już w momencie zatrudniania Lizy. Pete, chcąc, aby piękna nieznajoma została przyjęta do firmy, decyduje się podrasować jej CV. Od tej pory Liza ma za zadanie przekonać lekarzy, by wypisali receptę na Lonafen, lek, który uśmierza ból, utrudniający życie osobom, chorym na nowotwory. Wkrótce dorabia się fortuny i jest zmuszona do coraz większego kantowania lekarzy i przede wszystkim, pacjentów.

"Recepta na przekręt": Emily Blunt i Chris Evans w komediowej odsłonie

W filmie "Recepta na przekręt" zaskoczyła mnie... forma. Nowość Netfliksa rozpoczyna się od wypowiedzi bohaterów, zamieszanych w aferę, związaną ze wspomnianym lekiem. Wydaje się, że to oni będą narratorami historii, lecz wraz z biegiem filmu, całkowicie zapomina się o tym zabiegu. Odczucie, że ogląda się film dokumentalny, jednak pozostaje za sprawą ruchu kamery, tak zwanych ujęć przez ramię.

W roli głównej wystąpiła Emily Blunt, która dzięki tej roli utwierdziła mnie w przekonaniu, że jest w stanie doskonale zagrać nawet bohaterki z bardzo małym potencjałem. Jej postać mogła ograniczyć się do schematycznej "ładnej dziewczyny z sąsiedztwa", która nagle pokazuje, że ma do zaoferowania więcej niż tylko wygląd. Emily Blunt, dzięki niezaprzeczalnej charyzmie ulepsza tę bohaterkę, tworząc nieidealną postać, której nie da się nie lubić. 

Partneruje jej Chris Evans, który zostaje zrzucony na drugi plan. Jego postać ma za zadanie pchać fabułę do przodu i pojawia się na ekranie po to, by być tłem dla Lizy Drake.

"Recepta na przekręt": To mógł być dobry film, ale nie jest

Jak w przypadku większości oryginalnych filmów Netfliksa, oglądając "Receptę na przekręt" ma się wrażenie wtórności. Ponadto film traci tempo w połowie. Po angażującej i interesującej pierwszej części, w kolejnych minutach nie potrafi utrzymać uwagi widza. Wygląda na to, że reżyser miał pomysł na film, ale zabrakło ciekawego wątku, który prowadziłby do sprawnego i atrakcyjnego zakończenia. Robi się schematycznie. Szaleństwo, spowodowane fortuną, konflikt z matką, niechciany romans. Do przewidzenia i niesatysfakcjonujące. A szkoda!

Potencjał był całkiem spory. Chciałabym napisać, że "Recepta na przekręt" spodobałaby się fanom "Wilka z Wall Street" lub "American Hustle" m.in. z powodu wystylizowania świata biznesmenów i wielkich korporacji, lecz film nie umywa się do wspomnianych tytułów.

Film stara się być czymś głębszym, ale nie jest. Porusza ważny społecznie problem w Stanach Zjednoczonych, kryzys opioidowy, lecz jest on o wiele bardziej czytelny dla Amerykanów, którzy są wyraźną grupą odbiorców. Dla niedzielnego polskiego widza ciekawie jest oglądać proces tworzenia się przekrętu amerykańskich firm farmaceutycznych, ale brakuje mocnej emocjonalnej otoczki, która uświadomiłaby, jak ważny jest to temat.

Tak jak wspomniałam, pierwsza połowa filmu napawa nadzieją na poprawny film. Ciekawy temat, dobre tempo, świetna rola Emily Blunt. Niestety, później i aż do samego końca jedynie rozczarowuje.

6/10

"Recepta na przekręt", reż. David Yates, USA, Wielka Brytania, Netflix. Data premiery światowej: 12 września 2023 r., data premiery polskiej: 27 października 2023 r.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Recepta na przekręt
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy